Cavia.pl – świnki morskie

POMOCY!!
Moja świnka Florka (3 lata) ma pod sierścią na zadku luszczaca sie skure. Miejscowo odpada jej wierzchnia skora z włosami. Bylam z tym u weta juz z 5 razy. Wet dał mi szampon do kapieli i wykapalam ja. Nic nie pomoglo. Dostalam tez od weta tabletki na zdrowa skora i siersc, i nie pomoglo. Florka wszystkie czynnosci zyciowe wykonuje calkiem normalnie. Je, pije (ostatnio mniej bo dostaje wiecej warzyw), chodzi. Nie popiskuje nie drapie sie ani nic! A na zadku ma ta zluszczona skore. Jak dotykam ja w te zmienione miejsca to nie popiskuje ani nic. Wiecie jak moge jej pomóc?

Do tego zauwarzylam pod "Pacha" ma strupki ulozone w rowna linie. Watpie rzeby sie przeciela bo juz z trzy razy takie miala a potem sie leczylo.

PS: Probka skory z Florci byla w labolatorium i nic nie wychodowali, wiec grzybica to nie jest...

Pps: Druga moja swinka Wisienka tez miala takie ranki pod pacha ale calkiem wyzdrowiala i jest dobrze..........

Pps: RATUNKU!!!!!!

Może alergia na coś? A może to po prostu gruczoł tłuszczowy który ma każda świnka? ale to to by raczej weterynarz zauważył.

Hm, znajomej świnka miała przesuszoną skórę na uszach i schodziły płatkami. Znajoma smarowała je tribioticem i pomogło. Może Ty też spróbuj? Może zwyczajnie wypłukała jej się flora bakteryjna jakoś i ma przesuszoną skórę?
Spróbuj smarowanie tribioticem, bo to i nawilża i jest z antybiotykiem.

Spróbuje tym tribioticem....

A tak ogólnie to to zaczelo sie na poczatku sezonu grzewczego...

No to przesuszenie skóry, dlatego mówię tribiotic i zobaczymy po paru dniach czy to się zmieni jakby co to może pójdziemy w coś bardziej nawilżającego i delikatnego jak dla dzieci. Póki co głowa do góry, czarne myślenie na bok! Racjonalne może być, ale nie czarne !

Moja Florcia wyzdrowiała z "dziwnego czegoś na zadku" i ma tam świeżutką sierść już nawet całkiem długą, za to ranki które miała pod pachą zmieniły miejsce i są w trzech miejscach na brzuszku i pod brodą. Wiecie jaka może być tego przyczyna? Weterynarz nie wie... Ugh...

Lara1234 pisze:Weterynarz nie wie... Ugh...

Weterynarz specjalista od egzotyków? Wątpię. Być może jest to grzybica, świerzb. Chorób skóry jest wiele, ale tylko specjalista jest w stanie poprawnie je zdiagnozować i wprowadzić odpowiednie leczenie. Wizyta u weta konieczna.