Postautor: roks_ana23 » 18 kwietnia 2017, 10:26
Najpierw je ze sobą zapoznałam umieszczając na wspólnym wybiegu, nieznanym dla żadnej z nich. Umieściłam tam dwie miski z jedzeniem, dwie miski z wodą, dwa domki oraz dwie kupki z siankiem. Po 2 godzinnym poznawaniu zaczęły się bójki, jedna ze swinek ugryzła druga do krwi. Oddzielilam je na troche i po pewnym czasie to samo. Czaily sie i po kilku minutach znowu zaczęła się walka. Nie zrezygnowalam jednak. Na noc dałam je do dwoch roznych klatek postawionych obok siebie. Na następny dzień znowu spróbowałam i było lepiej, nie gryzły się, postanowiliśmy dac je do jednej klatki, oczywiscie nowej, ponownie nieznanej dla zadnej. Minęło kilka dni. w tym czasie bylo w porządku. Świnki nie biły sie, a nawet spaly razem na hamaku jakby przytulone do siebie. Wydawaloby sie, że tworzą zgodna parę. Po ok. 2 tygodniach swinki nie byly juz w stosunku do siebie tak mile. Starsza odganiala mlodsza, czasem nie pozwalala jej jesc czy pis, choc mialy dwa osobne poidelka i miski. Mała podporzadkowywala sie jej. Po ok. miesiącu takiego zachowania mlodsza świnka znacznie urosla i zaczela sprzeciwiac sie starszej. Wtedy zaczely sie walki. Gonitwa po całej klatce. Zgrzytanie zębami, czasem świnki nawet się gryzly. Kilka razy swinka zostala pozbawiona siersci przez tę drugą.