Strona 1 z 1

Kastrować Świnkę?

: 17 kwietnia 2017, 16:05
autor: roks_ana23
Hej, mam problem. Moja świnka ma mniej więcej 1.5 roku. Jest ze mną od roku. To samiec-Tofi. W klatce mieszka sam, nie ma współlokatora. O tym właśnie chcę pomówić. Próbowałam oswoić go z samcami, dwukrotnie. Za każdym razem są bójki, trzeba rozdzielać, więc ostatecznie mieszka sam. Ostatnio jednak myślałam o tym i jest mi go żal, gdyż wiem, że świnki morskie są stadne i potrzebują towarzysza. Przyszła mi więc na myśl KASTRACJA. No właśnie i tutaj pojawia się dylemat. Jeżeli zdecydowała bym się na ten zabieg mój świniak miałby koleżankę, może nawet 2. Wiąże się z tym jednak pewne ryzyko i mam co do tego mieszane uczucia. Kompletnie nie wiem co zrobić. Bardzo proszę o radę ;)

Re: Kastrować Świnkę?

: 17 kwietnia 2017, 16:13
autor: KasiaKK
U nas obecnie sytuacja wyglądała inaczej niemniej ostatecznie -samczyk mieszka z samiczkami po kastracji obecnie już - ja kontaktowałam się z kilkoma weterynarzami specjalizującymi się z zwierzętach egzotycznych - wybrałam moim zdaniem najlepszego i szczęśliwie kastracja przebiegłą szybko, bez powikłań. Jeżeli się zdecydujesz to na pewno nie bierz pod uwagę każdego weterynarza bo najczęściej powikłania są właśnie po operacjach wykonywanych na szybko u weterynarzy psio/kocich.
Jeżeli zaś chodzi o bójki - to pytanie tylko czy nie rozdzielasz ich za szybko? Bo u mnie każde łączenie wiązało się z bójką - futro w powietrzu (brak krwi) a potem po kilku dniach była już miłość. No i jest też ryzyko, że samczyk do samic też będzie agresywny mimo kastracji - jeżeli ma takie usposobienie. Mój samczyk zawsze był łągodny ale samiec znajomych był "narwany" i po kastracji nic się nie zmieniło.

Re: Kastrować Świnkę?

: 17 kwietnia 2017, 19:45
autor: madzia0902
A opisz w jaki sposób przeprowadzałaś łączenie z innymi samcami, może po prostu robiłaś to nieprawidłowo? Źle przeprowadzane łączenie jest najczęstszą przyczyną tego że się świnki nie dogadują.

Re: Kastrować Świnkę?

: 18 kwietnia 2017, 10:26
autor: roks_ana23
Najpierw je ze sobą zapoznałam umieszczając na wspólnym wybiegu, nieznanym dla żadnej z nich. Umieściłam tam dwie miski z jedzeniem, dwie miski z wodą, dwa domki oraz dwie kupki z siankiem. Po 2 godzinnym poznawaniu zaczęły się bójki, jedna ze swinek ugryzła druga do krwi. Oddzielilam je na troche i po pewnym czasie to samo. Czaily sie i po kilku minutach znowu zaczęła się walka. Nie zrezygnowalam jednak. Na noc dałam je do dwoch roznych klatek postawionych obok siebie. Na następny dzień znowu spróbowałam i było lepiej, nie gryzły się, postanowiliśmy dac je do jednej klatki, oczywiscie nowej, ponownie nieznanej dla zadnej. Minęło kilka dni. w tym czasie bylo w porządku. Świnki nie biły sie, a nawet spaly razem na hamaku jakby przytulone do siebie. Wydawaloby sie, że tworzą zgodna parę. Po ok. 2 tygodniach swinki nie byly juz w stosunku do siebie tak mile. Starsza odganiala mlodsza, czasem nie pozwalala jej jesc czy pis, choc mialy dwa osobne poidelka i miski. Mała podporzadkowywala sie jej. Po ok. miesiącu takiego zachowania mlodsza świnka znacznie urosla i zaczela sprzeciwiac sie starszej. Wtedy zaczely sie walki. Gonitwa po całej klatce. Zgrzytanie zębami, czasem świnki nawet się gryzly. Kilka razy swinka zostala pozbawiona siersci przez tę drugą.

Re: Kastrować Świnkę?

: 18 kwietnia 2017, 12:01
autor: Konto usunięte
Jak dla mnie wygląda to na ponowne ustanowienie hierarchii. Młodsza zrobiła się większa i chce przewodzić.