Hej Wszystkim
Mam problem z noskiem u moich prosiaków. U jednego z nich jakiś czas temu zauważyłam pasek na środku noska (drugi też ma ale w mniejszym stopniu ). Pani weterynarz powiedziała, że jest to niegroźny grzybek i zaleciła smarowanie nestatyną co nie pomogło. Przy kontroli ząbków okazało sie że mają drożdżyce w pyszczku, na szczęście dostały leki i w ciągu kilku wizyt zostało wszystko wyleczone oprocz nieszczesnego noska. Dostały jeszcze do smarowania masc triderm co tez nie pomoglo i pani weterynarz stwierdzila ze to nic groznego i ze tak powiem mogą z tym zyc. I mam pytanie czy ktoś u swoich prośków miał też taki problem?