Witam Wszystkich.Mam problem...kilka dni temu moja świnka urodziła trzy maluszki niestety jeden z nich nie chodzi prawidłowo,ciągnie tylne nużki za sobą zamiast je mieć pod sobą.Jednak nie są one sparaliżowane bo rusza nimi...czy ktoś wie jak mogę mu pomóc.Przez to też nie może dostać się do cycka i robi się coraz słabszy...może go dokarmiać?jak tak to jakim mlekiem?
Delikatnie wsun go po brzuszek matki a reszta świnek niech zaczeka na swoją kolej.Jeśli jednak nie zacznie jeść,to proponuje kupić mleko dla kociąt i samemu dokarmiać go przez strzykawkę(oczywiście bez igły!)
Nigdzie nie pisałam ze urodziły sie tydzień temu,urodziły sie 6 maja miałam nadzieję że to jakieś porażenie poporodowe i rozmasuje nóżki, a najblirzej do normalnego weta mam 50 km.Mały strasznie osłabł i zaczełam go sama karmić bo mamusia nie interesuje moze nabierze sił i wtedy się rozrusza a jak nie to tak jak mówisz ....selekcja naturalna
Jedyna osoba z aktywnych na tym forum, która mogła napisać coś sensownego postanowiła wyżej nie stawiać diagnozy na odległość. Więcej tutaj się już nie dowiesz - został Ci lincz i docinki o odpowiedzialności.