Chora młoda świnka morska

[2slonca]

Witam serdecznie, przedwczoraj kupiłam świnkę morską w sklepie, przyszła do naszego domu jako trzecia. W tym samym dniu byłam ze swoimi dwoma u weta, żeby sprawdzić czy są zdrowe, bo trochę kichały, ale nie miały kataru. Okazało się, że moje są zdrowe, a nowa świnka jest bardzo chora. Cała była zasmarkana. Poza tym, kiedy ją zważyłam - moim oczom ukazała się dramatyczna liczba 160 g. Świnka ma ponoć 2 miesiące, 3,5 tyg. spędziła w sklepie. Od razu poleciałam do weterynarza. Lekarz podała dwa zastrzyki (przeciwzapalny i antybiotyk) + antybiotyk do domu oraz tabletki wzmacniające odporność. Piła ze strzykawki jak szalona. Wieczorem zaczęła pić z miseczki. Zaczęła jeść. Dzisiaj świnka ma 167 g. Teraz jest nieaktywna, oczka szeroko otwarte, raczej nie widziałam, żeby spała. Cały czas zastanawiam się, jak mogę jej pomóc. W sklepie na pewno nie miała świeżych warzyw, tylko suchą karmę. Podaje jej dodatkowo wit. C, chciałabym jednak, żeby wzmocniła się jedzeniem. Czy mogę dać jej warzywo, którego nie jadła wcześniej? Dałam jej już pietruszkę i koperek. Dzisiaj zjadła troszkę ogórka. Myślałam, żeby dołożyć jej paprykę. Proszę o podpowiedzi, przeszukałam forum, ale najczęściej przeziębienia pojawiały się już u dorosłych świnek. Nie wiem jak pomóc temu maleństwu. Proszę również, żeby oszczędzić mi uwag dotyczących zakupu świnek w sklepie, bo o tym też dużo poczytałam i w sklepie też już byłam, żeby powiedzieć co o tym myślę. Będę też składała reklamację i żądała zwrotu kosztów leczenia. Szarą pokochałam od pierwszego wejrzenia i nie powinnam się poddawać tylko dlatego, że jest ze sklepu, w którym pewnie odeszłaby z tego świata. Proszę napiszcie jak JA mogę pomóc? Z góry bardzo dziękuję.

[Batman]

Jak mogłaś nie adoptować świnki?
PRZYCZYNIASZ SIĘ DO NAPĘDZANIA PSEUDOHODOWLI !

Tytułem wstępu aby wyręczyć dzieci bo już późna godzina.

A na poważnie to nie widziałaś co kupujesz i potrzebowałaś wagi aby zobaczyć, że jest za chuda?

Swoją drogą ciągle słyszę, że tanie karmy tuczą a tu proszę...

Możesz podawać warzywa. Ale za moment pewnie dostaniesz rozpiskę o wrażliwym układzie pokarmowym
Wrzuć jabłko - trochę cukru nie zaszkodzi.

Jaką reklamację dziewczyno? Idź jutro i powiedz, że maja 30 sekund na zwrot albo dzwonisz w tym momencie do TOZ i tyle.

[2slonca]

Bardzo dziękuję za tą wypowiedź. Przeglądałam świnki do adopcji, ale okazało się, że to ona skradła mi serce. Jaki zwrot masz na myśli? Temat kupowania w sklepach jest skomplikowany. Ile procent osób, które mają to zwierzątko, przesiaduje na forach i o nich czyta? Uważam, że tylko pasjonaci, a jaki jest ich procent ze wszystkich posiadaczy świnek? Nie, nie wiedziałam co kupuje, bo nie mam ogromnego doświadczenia w temacie i wagi w ręce. Będę jednak bardzo wdzięczna za dodatkowe informacje.

[Batman]

Żartowałem z adopcją - sam chciałem adoptować ale nie będę obcym podpisywał dokumentu upoważniającego ich do nawiedzania mojej prywatnej posesji.
O % hipokrytów nie ma co gadać
Z mamą pod rączkę do sklepu a później zbawcy świata w internecie - chociaż jest wesoło
Śmiało wrzucaj warzywa i owoce:
http://swinkimorskie.eu/SPSM/ - tu sobie popatrz jak to wygląda.
I mnie nie słuchaj - poczekaj na kogoś kto mógłby być moją córką, wysłuchaj morału (jak dobrze pójdzie to jeszcze rodziców Ci obrazi) a następnie przeczytaj skopiowaną z innego tematu odpowiedź

Wet nie dał instrukcji co do karmienia?

[2slonca]

Ok, ja już za stara jestem, więc może się dogadamy

No właśnie nie rozmawiałyśmy o karmieniu, a ponieważ to był pierwszy dzień świnki w domu, nie pomyślałam, że może być problem z jedzeniem. Do tej pory miałam zdrowe świnki. A wiedza z praktyką czasem się nie spotyka, niestety.

A mogę rozpieszczać ją groszkiem gniecionym? Bo dorzucam jej do karmy i właśnie go wyjada

[Batman]

Zęby ok?
Jak głodowała mogły przerosnąć.
Ja bym zostawił cały zestaw jedzenia i niech je do woli. Kilka tygodni i zrobi normę.
Ogórek to sama woda. Paprykę jak najbardziej - dużo C.
I wymień miseczkę na poidełko bo się zamęczysz
I chwasty ładnie rosną - jak masz możliwość to dawaj trawy ile się da

[2slonca]

Zęby Ok. Na razie spokojnie mogę pomęczyć się z miseczką. Najważniejsze, żeby jej było teraz wygodnie.
Tak zrobię jak piszesz. Dzięki!

P.S. U Ciebie na zdjęciu jest upieczona świnka morska? Początkowo myślałam, że to ceramiczna figurka, tylko ten "balonik" mnie zastanawiał, teraz już nie

[Batman]

Burak i rzodkiewka jeszcze

Upieczona Po przywitaniu i poznaniu społeczności nie mogłem nic innego ustawić

[2slonca]

I jeszcze jesteś? Nie wygonili Cie za obrażanie uczuć religijnych?

[Batman]

Starają się ale to mi daje motywację
Są postępy bo pomimo docinek mówią już, że zawsze mam rację
Zostanę chyba z nimi do sądnego dnia gdy wejdę aby napisać:
Dzieci moje drogie - dziś zabiłem brzydala Vitapolem