Witam!
We wtorek poprzedniego tygodnia moja świnka nie chciała jeść. Niestety do weterynarza miałam możliwość pojechania dopiero w piątek. Wcześniej próbowałam podtykać mu jedzenie, ale jadł o wiele mniej niż zazwyczaj. Kiedy pojechaliśmy na wizytę do p. doktor ( specjalistkę od gryzoni ) okazało się, że świnka nie mogła jeść, ponieważ w pyszczku miała powbijane czopy z włosów. Dostaliśmy karmę ratunkową Rodicare oraz probiotyk Rodicare Akut. Świnka ważyła 340 g. Pani zaleciła codzienne wizyty w celu podawania antybiotyku. W niedzielę świniak ważył 380 g. Jednak smuci mnie to, że w jego klatce nie mogę znaleźć żadnych bobków. Świnka ma znacznie lepszy humor, co jest pocieszające. Wczoraj inna, dyżurna, pani doktor zaleciła podanie espumisanu. Oczywiście ciągle podtykam mu pod nos jedzenie, ale je tylko arbuza, trochę jabłka i liście mlecza ( mniszka lekarskiego ). Dlaczego on nie bobkuje?
Dziękuję za każdą pomoc