Hej
Mam swinkę która ma 5 miesięcy. Kupiłam ją w zoologicznym. Kilka tygodni temu zauważyłam, że świnka się drapie i gryzie futerko a dwa dni temu zauważyłam te kropki. Wyglądają jak gnidy wszy. Żadnego robaka nie zauważyłam, ale tych kropek jest pełno, na głowie, za uszami, na grzbiecie... no wszędzie :C Czy wiecie skąd to się wzięło? Nie miał z żadnym zwierzakiem kontaktu, był tylko jedną noc u chłopaka bo musiałam wyjechac i są tam dwa psy, ale nie wchodziły. Jeden z nich miał we wrześniu pchły, ale świnki wtedy już nie było. Czytałam, że to ze siana może być, jakie siano polecacie, żeby nic nie złapał? Teraz ma z vitapol. Idę w poniedziałek/wtorek do weterynarza. Wiecie jakie jest najlepsze leczenie?