Witam!
Prosze o pomoc. 2 tyg temu kupilam 2 mlode swinki morskie rozetki. Juz pierwszego dnie oczka obydwu zaropialy i nie mogly ich prawie otworzyc. Pomyslalam ze to przez stres. Zapuscilam krople do oczu i problem minal. Niestety teraz zauwazylam ze u jednej swinki w okolicy jedego oka skora wyglada niezdrowo. Nie ma tam siersci. Skora wydaje sie sucha i widoczne 2 malutkie grudki. Nie zauwazylam jednak zeby swinka sie drapala. Przerazilam sie ze to swierzb, a swinki sa glaskane przeze mnie i male dzieci. Do weta moge udac sie najwczesniej w poniedzialek. To grzybica czy swierzb? Pomozcie prosze bo nie moge spac z nerwow. Pozdrawiam