Hamaki

[Mango]

Ja kupiłam kolbę i zawiesiłam ją nad hamakiem.Cukierek włazi tam i je i je i je...A jak jeszcze nie było kolby weszłam wieczorem do pokoju włączam lampę i patrze a świnia leży na hamaku,przestraszyłam się bo myślałam że nie umie wyjść ale on spał :spi:

[neli5558]

Przyzwyczai się Bądź dobrej myśli

[swinkowski]

Świnka musi się oswoic z nowym przedmiotem, a jesli nie chcesz czekć zrób tak jak poprzednicy mówią - daj na hamak jakiś smakołyk, to może tam wejdzie

[Anonymous]

wsadź ją i niech sama zejdzie to jej się spodoba i bedzie ok.
ja też tak moją uczyłam i teraz śpi na hamaku całymi godzinami

[Sandi]

A moja Nadia nie może mieć hamaka w klatce, gdyż uważa go za swoje "gniazdo", wchodzi na niego i potem nie chce zejść. A jak biorę ją na ręce, to mnie gryzie. I jak wyjmuję hamak z klatki to też się na mnie rzuca ... raz mnie ugryzła do krwi, po tym wyjęłam jej hamak z klatki na stałe. Potem myślała że jest w ciąży, kładła się na boku i udawała, że karmi młode.
Nie mam zamiaru jej wkładać hamak do klatki, bo staje się od niego dzika. I to samo z domkiem.

[Dobrusia]

moja ma hamak i nie chcę z niego zejść xD

[Anonymous]

A moja sie boi wejsc na niego jest cwana bo ściąga z Hamaka jedzenie co mam zrobi.ć pomóżcie

[Guffi]

Jak jej nie pasuje hamak, to jej strata

[maniaczka]

A moja Nadia nie może mieć hamaka w klatce, gdyż uważa go za swoje "gniazdo", wchodzi na niego i potem nie chce zejść. A jak biorę ją na ręce, to mnie gryzie. I jak wyjmuję hamak z klatki to też się na mnie rzuca ... raz mnie ugryzła do krwi, po tym wyjęłam jej hamak z klatki na stałe. Potem myślała że jest w ciąży, kładła się na boku i udawała, że karmi młode.
Nie mam zamiaru jej wkładać hamak do klatki, bo staje się od niego dzika. I to samo z domkiem.

:wow: nigdy nie widzialam zeby swinka gryzla a mialam z nimi sporo stycznosci

[Sensibles]

:wow: nigdy nie widzialam zeby swinka gryzla a mialam z nimi sporo stycznosci

Moja świnka może nie gryzie tak do krwi, ale podgryza. Może jest to związane z tym, że jest jeszcze młoda (4 miesiące) i nie do końca oswojona.

A co do hamaczku - nie powinnaś wyjmować hamaczku. Jeśli ona go lubi i nawet jest w stanie ciebie ugryźć, bo jej to zabierasz, to zostaw. Tak jakbyś ty była mała i byś kochała którąś ze swoich lalek, a mama by ci ją zabrała, bo ciągle się nią bawisz...pomyśl...;/