Odruch "nie ruszania" czy "nie skubania" wyrabia sie u swiniakow w czasie, tzn im dluzej proska mamy czy raczej im jest starszy tym rozsadniejszy

W pierwszym okresie oswajania, udomowienia swinki- szczegolnie te mlode, beda skubac cokolwiek, to lezy w ich naturze, z czasem dadza sobie z tym spokoj, ale pierwsze miesiace beda niekonczaca sie walka pt" ktory cwanszy" tzn wlasciciel czy swiniak- bo opiekun bedzie sie dwoil i troil by wszystko pochowac, zabarykadowac np kable , a wieprz zrobi wszystko by jednak to-to poskubac i zjesc

To samo jesli chodzi o podloze- vet bed tez przejdzie probe konsumpcyjna, spokojnie- na bank bedzie probowal lapac za niteczki i z luboscia je wyciagac o ile da rade, a dostanie sie pod vet bed czy mate to zaden problem- wystarczy podkopac

Sama z moimi przechodzilam wszystkie mozliwe sytuacje- kiedy cos sobie uwidzialy to nie ma zmiluj- zrobily to chocby po godzinie czasu czy na nastepny dzien, ale nie popuscily. I na co ta cala walka i nerwy skoro swiniom przeszlo samo od siebie po paru miesiacach

ale pierwszy okres bedzie sie odznaczal skubaniem- napewno.