Postautor: Sandi » 1 sierpnia 2011, 21:23
U mnie od jakiś trzech dni po klatce krąży również porcelanowa miska...Ola nauczyła się ją pchać, i jak jej się chce, to opiera się na niej całym swoim ciężarem i pcha, a potem przewraca i wysypuje ziarenka. Próbuję ją jakoś tego oduczyć, ale jeżeli nie dam rady, to spróbujemy z podwieszaną miseczką. No, ale robi to coraz rzadziej, więc mam nadzieję, że zakup nowej miski nie będzie konieczny.
Ola [*] - będziemy pamiętać.