Domek w klatce

[nika73]

dokładnie- tak jak napisała Motylek :tak:
U mnie po paru dniach została drewniana półeczka zamieniona na ręcznik powieszony ( przeplatając miedzy kratkami w dół ) na podobnej wysokości i WYSZłO TRZY - półka, hamaczek i schronienie ( pod spodem ) W JEDNYM :looka:
Świnki moje to uwielbiają- wskakują na górę i wylegują się na półce-hamaku w ciągu dnia- śpią na tym w nocy- tam kładę im sianko, żeby nie osiusiały ( nie mają paśnika ) a kiedy się czegoś wystraszą chowają sie pod daszkiem :przestraszony:
Ręcznik piorę co parę dni ( jak zmieniam ściółkę czyli 3-4 ) a w tym czasie zakładam drugi
Ten "hamak" jest rozwieszony nad ok. 1/3 klatki, więc ich przestrzeń do brykania jest o tyle zwiększona ( spoko i 3 świnki by weszły tam spać ). Łatwe do zrobienia ( ze "starych" ręczników , wiec za darmo POLECAM :super:

[*nicia*]

dokładnie- tak jak napisała Motylek :tak:
U mnie po paru dniach została drewniana półeczka zamieniona na ręcznik powieszony ( przeplatając miedzy kratkami w dół ) na podobnej wysokości i WYSZłO TRZY - półka, hamaczek i schronienie ( pod spodem ) W JEDNYM :looka:
Świnki moje to uwielbiają- wskakują na górę i wylegują się na półce-hamaku w ciągu dnia- śpią na tym w nocy- tam kładę im sianko, żeby nie osiusiały ( nie mają paśnika ) a kiedy się czegoś wystraszą chowają sie pod daszkiem :przestraszony:
Ręcznik piorę co parę dni ( jak zmieniam ściółkę czyli 3-4 ) a w tym czasie zakładam drugi
Ten "hamak" jest rozwieszony nad ok. 1/3 klatki, więc ich przestrzeń do brykania jest o tyle zwiększona ( spoko i 3 świnki by weszły tam spać ). Łatwe do zrobienia ( ze "starych" ręczników , wiec za darmo POLECAM :super:

ja poprosze fote jak mozna

ja na razie tzn swinka ma takie cos u mnie

[Migusia]

Fajne!!Ja też proszę o foty jak to wygląda

[motylek1007]

u mnie to wyglada tak:






jak widac póleczka jest szeroka wiec moge sobie na niej polezec a pod nia sie chowac

[Elizabeth]

Mam dokładnie idnetyczną klatkę jak motylek, mam więc i identyczne pięterko :p Nawet takiej samej szerokości
Naprawdę bardzo użyteczna rzecz
Chociaż przez wcześniejszy rok miałam domek (z lenistwa ), i też dobrze się sprawował - był duży i przestronny, a Shell mógł sobie na niego wskakiwać (uwielbiał na nim spać )

[Migusia]

Superowe!!! :super:

[Dominika]

Za kazdym razem jak wstawialam swince domek do klatki, to ciagle w nim siedziala. Gdy byla na zewnatrz, tylko ktos podchodzil, natychmiast sie chowala. Zdecydowalam, ze narazie, poki nie jest oswojona, wyjme jej domek. Czy to dobre rozwiazanie? Mysle, ze w ten sposob szybciej sie przyzwyczai do ludzi.

[motylek1007]

Za kazdym razem jak wstawialam swince domek do klatki, to ciagle w nim siedziala. Gdy byla na zewnatrz, tylko ktos podchodzil, natychmiast sie chowala. Zdecydowalam, ze narazie, poki nie jest oswojona, wyjme jej domek. Czy to dobre rozwiazanie? Mysle, ze w ten sposob szybciej sie przyzwyczai do ludzi.

to normalne ze w nim siedzi, bo jest nowa, a domek daje jej poczucie bezpieczenstwa. Moje maja szeroka półke ktora jest ich schronieniem i mimo ze sa w 100% oswojone uwielbiaja siedziec pod pólka....

Mysle ze jak teraz wyjmiesz jej domek,swinka straci "swoj azyl", brak jej bedzie psychicznego kompfortu ale z drugiej strony bedzie sie wolniej oswajala. Sama musisz zdecydowac czy wolisz powoli ale spokojnie z nia postepowac, czy troszke egoistycznie i szybko swinke oswoic....

[kasik]

Nie jest to dobre rozwiązanie.

Świnka, póki jest dzikuskiem, powinna mieć swój azyl, gdzie może sie schować przed tymi wielkoludami co sie kręcą przy klatce
Musi mieć kącik, gdzie może sie ukryć. Wyjmując jej domek, szczególnie na początku, narażasz ją na dodatkowe stresy...
Z czasem stanie sie odważniejsza i sama zacznie wychodzić i poznawać otoczenie

Dodano: He he, Motylku, pisałyśmy w tym samym czasie

[Kacha]

moja ma domek od wczoraj, dostała razem z nową klatką....przedtem nie miała sie gdzie schować, teraz cigle w nim siedzi, nie da sie nawet złapać ucieka odrazu do chałupki:S wychodzi do ręki tylko jak sie trzyma jedzonko. a no i uwielbia sikać na domek -_- i wskakiwac i zeskakiwac z niego

wczoraj jak ją wpuscilam pierwszy raz do tej klatki...to wskoczyła na domek, i potem na pełnym gazie przez klatke do domku, robiła tak ze 3 razy...potem nie trafiła w otwór O.o znowu ze 3 razy....i znowu nie trafiła