Świnka Majka pisze:Ja zawsze miałam poidło. Zawsze przed przyjęciem świnki się przygotowywałam...

Sugerujesz, że nie byłam przygotowana? Po prostu jak ją kupowałam to mi sprzedawczyni powiedziała, że ona z poidełka pić nie umie. Kupiłam i miseczkę, i poidełko. Wkładałam i jedno i drugie do klatki, ale poidełko Xsara ignorowała, bo nie potrafiła z niego pić. Dlatego byłam przygotowana, po prostu to świnka nie była przygotowana na poidełko.
Gucio01 pisze:Dla mnie przyzwyczajenie świnki do pojnika było banałem.
Bo tutaj nic nie trzeba specjalnego robić. Według mnie nawet nie musiałaś mu pokazywać. Świnki z natury są ciekawskie (z tego co piszesz w innych tematach wynika, że Gucio jest bardzo ciekawski) i z czasem by sama odkryła, do czego służy poidełko.