Strona 1 z 1

pojidło

: 29 marca 2019, 19:37
autor: tofikania
cześć niemamin zielonego pojęcia czemu moje poidełko śmierdzi myję z osadu wyparzam itp. nie mam już sił :( mam kupić nowe czy co? :distrustful:

Re: pojidło

: 30 marca 2019, 9:10
autor: Andzia001
Poidło*
Masz plastikowe czy szklane?
Nie wiem czemu u Ciebie się tak dzieje, bo ja mam poidełka 1 rok czasu i nic mi się śmierdzi, miałam dużo gryzoni i nigdy nie miałam z tym problemu. Kup nowe i zobacz czy nadal tak będzie.

Re: pojidło

: 1 kwietnia 2019, 6:45
autor: tofikania
Andzia001 pisze:Poidło*
Masz plastikowe czy szklane?
Nie wiem czemu u Ciebie się tak dzieje, bo ja mam poidełka 1 rok czasu i nic mi się śmierdzi, miałam dużo gryzoni i nigdy nie miałam z tym problemu. Kup nowe i zobacz czy nadal tak będzie.

sorka za orto :D
mam plastikowe z trixe

Re: pojidło

: 2 kwietnia 2019, 14:24
autor: xkyokox
tofikania pisze:
Andzia001 pisze:Poidło*
Masz plastikowe czy szklane?
Nie wiem czemu u Ciebie się tak dzieje, bo ja mam poidełka 1 rok czasu i nic mi się śmierdzi, miałam dużo gryzoni i nigdy nie miałam z tym problemu. Kup nowe i zobacz czy nadal tak będzie.

sorka za orto :D
mam plastikowe z trixe


Jeśli śmierdzi, to koniecznie je wymień - najlepiej na szklane z metalową "rurką". Możliwe, że nadtopiony został plastik podczas zalewania wrzątkiem.

Re: pojidło

: 2 kwietnia 2019, 21:36
autor: tofikania
xkyokox pisze:
tofikania pisze:
Andzia001 pisze:Poidło*
Masz plastikowe czy szklane?
Nie wiem czemu u Ciebie się tak dzieje, bo ja mam poidełka 1 rok czasu i nic mi się śmierdzi, miałam dużo gryzoni i nigdy nie miałam z tym problemu. Kup nowe i zobacz czy nadal tak będzie.

sorka za orto :D
mam plastikowe z trixe


Jeśli śmierdzi, to koniecznie je wymień - najlepiej na szklane z metalową "rurką". Możliwe, że nadtopiony został plastik podczas zalewania wrzątkiem.


zalewałam to poidełko jak śmierdziało
:unsure:

Re: pojidło

: 3 kwietnia 2019, 14:34
autor: Gegoru
Wszystko zostało opisane, plastikowe można mieć do momentu aż się zepsuje, zacznie śmierdzieć czy coś. Zazwyczaj dodaje się je do klatki, do zestawów i takie tam. Jak mi się "wyczerpie" plastikowe, to przerzucam się raczej na szklane. Na razie mam plastikowe od września i problemów nie ma, ale to zależy od firmy/danego egzemplarza i sposoby użytkowania/mycia.

Re: pojidło

: 4 kwietnia 2019, 8:54
autor: tofikania
Gegoru pisze:Wszystko zostało opisane, plastikowe można mieć do momentu aż się zepsuje, zacznie śmierdzieć czy coś. Zazwyczaj dodaje się je do klatki, do zestawów i takie tam. Jak mi się "wyczerpie" plastikowe, to przerzucam się raczej na szklane. Na razie mam plastikowe od września i problemów nie ma, ale to zależy od firmy/danego egzemplarza i sposoby użytkowania/mycia.


dzięki :) kupię szklane