Cavia.pl – świnki morskie

Hej, od kilku dni nęka mnie taka myśl. Czy koszyk wiklinowy może być jako paśnik na sianko?
Przecież jak świnka zacznie jeść koszyk (wiklinę), to jej się coś stanie?
Ta myśl mnie męczy ponieważ moja koleżanka ma w koszyku wiklinowym sianko i tak nic się nie odzywałam ale to tak fajnie wyglądało. Ale czy tu ważne jest to jak wygląda wyposażenie czy zdrowie świnki.? - Pewnie że zdrowie Powiedziałam jej tylko żeby go wyjęła a jak wrócę to powiem jej czy może być. Świnkom to się podobało, wskakiwały do tego sianka, jadły je, ale też skubały wiklinę. Więc co Wy o tym sądzicie ?

Ja mam trzy kule na sianko oraz dwa duże paśniki w postaci leżących prostokątów, więc nie umrę jak nie będę miała tego koszyka ale koleżanka paśnika nie ma. Jeżeli niestety koszyk nie będzie dobry, to już chyba wiem co kupić/dać jej na urodziny .

Pozdrawiam, dragonfly.

Tylko że koszyczki wiklinowe są z reguły o wiele większe od takiego paśnika czy kuli na sianko, a więc gdzie ty go zmieścisz do klatki..?
Poza tym wiklina w koszykach kupionych w sklepie często jest czymś pokrywana, jakimiś konserwującymi środkami i to mogłoby śwince zaszkodzić, jakby pogryzła. Poza tym jak świnka to pogryzie, a to może być dosyć szybko, no to...musisz kupować następne, i następny...czy to ma sens?

Misiu12 pisze:Tylko że koszyczki wiklinowe są z reguły o wiele większe od takiego paśnika czy kuli na sianko, a więc gdzie ty go zmieścisz do klatki..?
Poza tym wiklina w koszykach kupionych w sklepie często jest czymś pokrywana, jakimiś konserwującymi środkami i to mogłoby śwince zaszkodzić, jakby pogryzła. Poza tym jak świnka to pogryzie, a to może być dosyć szybko, no to...musisz kupować następne, i następny...czy to ma sens?

Ja mam połączone dwie klatki 120cm na 60cm czyli powierzchnia mieszkania świnek wynosi 2,40 na 120cm. Nie będzie problemu z tym, że się nie zmieści W domu jest kilka niepotrzebnych koszyków i są masywnie zrobione, nie są lakierowane ani nic bo są od znajomego mojego taty, który pracuje przy wyrobie wiklinowych rzeczy. Nie ma obaw o to żeby coś jej zaszkodziło. Tylko ja nie wiem czy ta 'sama' wiklina jej nie zaszkodzi, bo może być dla świnek trująca czy coś. Też zapytam się dzisiaj u mojej cioci, która jest weterynarzem. Szukam różnych informacji na ten temat i jak pytam kogoś to mówi, że nie wolno dawać bo wiklina ma jekieś toksyny, a druga osoba mówi, że wiklina jest bardzo zdrowa . Mam już mętlik w głowie. Proszę o odpowiedzi, nie potrzebuję 'regułki' eksperta tylko porady co o tym myślicie .

Ja myślę, że skoro masz miejsce w klatce, to nie ma problemu-wiklina nie jest trująca dla świnki, tym bardziej, jeśli nie jest lakierowana.
A nie lepiej mieć paśnik, kulę na siano?-wygląda estetyczniej i jest praktyczniejsza

Sandi pisze:A nie lepiej mieć paśnik, kulę na siano?-wygląda estetyczniej i jest praktyczniejsza

Prawda, wygląda estetyczniej i jest praktyczniej. Ale czasami jak przychodzą osoby chętne do adopcji, by wybrać świnkę zmieniam wystrój klatek na ' naturalny ' czyli brąz i zieleń. Daję zielony dry bed ( który niestety jest u końcu istnienia ), brązowe miseczki, zielone poidełka (zwykłe poidełka malowane na zielono), tunele z brązowych gałązek, domki z gałązek a w środku zielone i brązowe poduszeczki no i zielone i brązowe hamaki. Lubię tak zmieniać bo bardzo mi się podoba, świnki są jak na wybiegu bo też im daję świeżą porozsypywaną soczystą trawkę. Poza tym, lubię zielony

Witam,moje prosiaki zawsze prowadzily wojne o spanie w hamaku,kupilam ostatnio w funciaku 3 doniczki plecione z patykow podwieszane na lancuszkach,takie polokragle oszyki,taraz kazda z nich spi elegancko w swojej doniczce,hustaja sie w nich i cuduja,dodam fotke jutro,pozdrawiam

Hehe cudowne te hamaki .

Świetny pomysł! Bardzo mi się podoba

Sprytne

Fajny pomysł : D