Strona 1 z 1

Problem gryzienia

: 17 stycznia 2015, 20:56
autor: lublinianin
Cześć,
moja świnka morska ma plastikowy domek i robi tak, że z domku wystaje jej tylko głowa i gryzie dookoła brzeg domku. Wygląda to tak, że wejście w kształcie odwróconej litery U jest całkiem postrzępione. Świnka cały czas ma dostęp do twardej, suchej karmy (Versele Laga Complete i Beaphar Nature - to są granulaty, daję je naraz), smakersa Vitapolu z lucerną oraz do gałązek jabłoni, jednak gałązek nie chce ich nawet dotknąć. Co mam zrobić, żeby świnka przestała gryźć domek, bo dźwięk jest dosyć irytujący, często robi to, gdy zasypiam, po drugie, to jest przecież plastik. Wymiana domku raczej nie wchodzi w grę, bo żaden inny w sklepach zoologicznych nie ma takich wąskich schodków, po których mogłaby włazić, a skoczna za bardzo nie jest (jeśli już, to w dół :) ) Z góry dzięki za odpowiedź.

Re: Problem gryzienia

: 17 stycznia 2015, 22:21
autor: annes
Posmaruj witaminą C :) żartuję nie wiem jak ją oduczyć gryzienia domku. Może nie lubi gałązek jabłoni. Masz je zakupione w zoologiku czy sama ucięłaś z żywego drzewa? Tych z zoologika nie każda świnka chce jeść. Czasem pomaga wapno na ścieranie zębów - ale też nie każda świnka lubi obgryzać. Może jakąś twardą kolbę? A jak nie to trzeba by na przycięcie ciekaczy do weterynarza iść (bezbolesne dla świnek).

Re: Problem gryzienia

: 17 stycznia 2015, 23:10
autor: Bibu
Moje tez czasami skubią wejście domku, mimo że mają zaoferowane gałązki. W zeszłym tygodniu zabrałam domek, zrobiłam im schronienie w postaci przeciagnietego przez kratki ręcznika, mają daszek :) zabranie domku po nich spłynęło. Może marchewka poskromi ich niszczycielskie chęci? (twarda i ściera zęby) Albo posmarowanie wejścia cytryną?

Re: Problem gryzienia

: 17 stycznia 2015, 23:27
autor: lublinianin
Świnka ma cały czas kolbę, którą gryzie, a usta się jej ładnie zamykają, więc za długich zębów raczej nie ma. Gałązki zebrałem sam, wapna nie tykała i wyjąłem, a opcja z ręcznikiem raczej nie wchodzi w grę, bo inaczej by nie umiała wyjść z klatki, bo jak już wspomniałem, skoczna nie jest. Marchewkę daję jej codziennie, średniej wielkości kawałek oraz pietruszkę/koperek (o dziwo, nie jest gruba, powiedziałbym, że chuda).
PS do annes - Jestem płci męskiej :)

Re: Problem gryzienia

: 18 stycznia 2015, 0:18
autor: GalaxySparkle
Nie zrozumiałam kompletnie kwestii domku i wchodzenia do niego po schodkach. :D Wszystkie domki mają wejście, że tak powiem, na parterze. Wyjaśnij może lub pokaż, o co chodzi, bo tak to radziłabym jednak wymianę domku na drewniany. Też będzie go gryźć, nasz domek też ma poszerzone okno i postrzępione wejście i też nie jest to bezgłośne, ale bezpieczniejsze dla świnki.
Mojej też kupiłam gałązki w zoologu i ich nie chce. :D

Re: Problem gryzienia

: 18 stycznia 2015, 0:57
autor: Bibu
lublinianin pisze:Świnka ma cały czas kolbę, którą gryzie, a usta się jej ładnie zamykają, więc za długich zębów raczej nie ma. Gałązki zebrałem sam, wapna nie tykała i wyjąłem, a opcja z ręcznikiem raczej nie wchodzi w grę, bo inaczej by nie umiała wyjść z klatki, bo jak już wspomniałem, skoczna nie jest. Marchewkę daję jej codziennie, średniej wielkości kawałek oraz pietruszkę/koperek (o dziwo, nie jest gruba, powiedziałbym, że chuda).
PS do annes - Jestem płci męskiej :)


Rozumiem, że swinka wychodzi po schodkach z klatki. Może w takim razie dobrym pomysłem byłoby zabezpieczenie czymś brzegu wejścia? Nie wiem tylko, czym. Jakimś materiałem owinąć, czymś przyczepić, tylko aktualnie nie przychodzi mi do głowy czym możnaby zamontować coś miękkiego naokoło drzwi. Może ktoś podsunie jakiś pomysł?

Re: Problem gryzienia

: 18 stycznia 2015, 10:39
autor: lublinianin
Tak więc jest zdjęcie.
20150118_101757[1].jpg

Gdy jeszcze nie była do końca oswojona, a już wychodziła poza klatkę, to gdy miałęm jakiś smakołyk, ona najpierw wychylała się poza brzeg klatki, namyślała się i szła górną drogą.

Re: Problem gryzienia

: 18 stycznia 2015, 11:54
autor: GalaxySparkle
Oj bo Ci zje te książki. :> Moim zdaniem, problemem nie są schodki, bo w zoologach są takie drabinko-mostki, które leniwym świnkom ułatwiają wychodzenie z klatki. Najważniejsze to znaleźć domek, bo ten co macie jest chyba niski. Świnka wskakuje na niego, ma hamaczek, więc do tej wysokości daje radę.