Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

styropianowy domek - polecam

Rozmowy na temat wyposażenia klatki oraz innych akcesoriów.
Awatar użytkownika
ita79
Użytkownik
Posty: 265
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 23:47
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontaktowanie:

styropianowy domek - polecam

Postautor: ita79 » 24 stycznia 2016, 2:50

pomyślałam, że może komuś się przyda nietypowy pomysł na domek dla świnki :) . Otóż świetnie się do tego nadają boxy styropianowe http://allegro.pl/styrobox-grubosc-2-5c ... 01332.html . Wystarczy wyciąć otwór w jednej ze ścianek i gotowe.
Box przykrywa się od góry, jest leciutki i łatwy w czyszczeniu, płaski dach więc świnka lubi na niego wskakiwać a tam ma miseczkę z wodą , której nie brudzi dzięki temu. Od góry dla większej świnki położyłam na dach kamień bo podskakując przesuwała go :) .

Obrazek
Na zdjęciu mój Finek z takim domkiem - klatka wiem że mała, ale nigdy nie zamykana- wybieg ma całodobowy . Większa klatka mimo to w planach.


Awatar użytkownika

madzia0902
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: 1 grudnia 2015, 10:19
Kontaktowanie:

Re: styropianowy domek - polecam

Postautor: madzia0902 » 24 stycznia 2016, 8:50

Mój Stefan od razu by zeżarł ten domek, a styropian raczej nie byłby zdrowy dla świnki więc u mnie takie coś odpada


Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: styropianowy domek - polecam

Postautor: GalaxySparkle » 26 stycznia 2016, 12:57

Fajny domek, szczególnie na chłodniejszą porę roku. Niestety, u mnie też by był jedzony.


Jusia
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 26 stycznia 2015, 8:33
Kontaktowanie:

Re: styropianowy domek - polecam

Postautor: Jusia » 26 stycznia 2016, 18:45

Poroniony pomysl.. Swinka może się tego najeść i umrzeć!!!!


Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: styropianowy domek - polecam

Postautor: GalaxySparkle » 27 stycznia 2016, 18:53

Ej, ej. Nie każda świnka wszystko gryzie, więc ugryź się w język, zanim nazwiesz czyjś pomysł poronionym. Każdy powinien sam wiedziec, czy u niego taki domek się sprawdzi.


Awatar użytkownika
ita79
Użytkownik
Posty: 265
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 23:47
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontaktowanie:

Re: styropianowy domek - polecam

Postautor: ita79 » 28 stycznia 2016, 2:28

Jusia.. już Cię uspokajam :) .
Moje świnki nie jedzą styropianu na szczęście. Starszy prosiaczek dopiero niedawno (po kilku miesiącach użytkowania ) zaczął podgryzać dno domku.. ale widziałam dlaczego. Trafił zwiedzać klatkę malutkiej samiczki (pod jej nieobecność ) i postanowił jej zapach sprawdzić dokładnie w każdym kącie. Jeden kąt natomiast był za domkiem i on tam wejść nie mógł.
Ponieważ stał na zewnątrz domku i podgryzał (wypluwając jednocześnie) użyłam spryskiwacza (z wodą) by go odstraszyć.. po razie za każdym razem gdy tylko ugryzł. Nic mu się od tego nie działo poza lekkim wystraszeniem gdy mgiełka wody trafiała w futerko na zadku. Musiałam oczywiście czynność powtarzać kiedy tylko zaczynał podgryzać (z kilkanaście razy w ciągu dnia) Kolejnego dnia musiałam jeszcze ze dwa razy przypomnieć i odpuścił :) .

Swoją drogą mogę polecić wodę w spryskiwaczu przy oduczaniu zwierzaków złych nawyków. Przy gryzieniu klatki (nawet jak prosiaczek stał na zewnątrz) też tak sobie radziłam. Gryzł bo domagał się kolby. Dostawał jedną co kilka dni i jak tylko się kończyła to natychmiast zaczynał przygryzać pręty . A ja nie chciałam go tymi kolbami karmić non stop by się nie pochorował. Wiem, że ścierał na tym ząbki, a nie chciał gałązek (teraz już je obgryza) . W każdym razie jak zaczynał gryźć to było moje syknięcie jego imienia - Finek! i psiknięcie wodą.. Szybko załapał i wystarczało już samo moje ostrzeżenie.. aż odpuścił.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: styropianowy domek - polecam

Postautor: befana30 » 28 stycznia 2016, 8:50

Powszechnie wiadomo, ze swinek nie ma co "karac", bo i tak nie zalapia, a do swoich nawykow predzej czy pozniej wroca- spryskanie woda niby nic zlego mu nie robi, stresu z tego powodu nie powinno byc, a wiadomo swinek zestresowany to i caly szereg innych problemow nawet zdrowotnych sie pojawia, ale mam mieszane uczucia, tzn z jednej strony dziala (pewnie nie na kazdego, ale u Ciebie zadzialal) i przy takiej karze nic zlego mu sie nie dzieje, z drugiej jednak osobiscie bym nie potrafila "ukarac" w zaden sposob- po prostu staram sie moim ograniczyc i zabezpieczyc w jakis sposob dojscie do niebezpiecznych dla nich rzeczy czy ograniczyc mozliwosc szkudzenia innymi rozwiazaniami, typu kable pod lozkiem- zabezpieczylam wejscie panelami i mam spokoj. Jesli chodzi o domek styropianowy to jest to o tyle dobry pomysl, ze styropian sluzy jako izolant, nie nagrzewa sie ani tez nie wyziebia, nie wsiaka w niego mocz i latwo umyc, oczywiscie o ile proski sie do niego nie dobieraja, bo ryzyko zatrucia wtedy jest.
W naturze swinek jest jednak obgryzanie, wszelkie podgryzanie, skrobanie itd nie bez znaczenia ogolnie sie mowi "gryzonie" stad podejrzenie, iz pomimo nauczki ze spryskiwaczem kiedys w przyszlosci bedzie jednak probowal poskrobac tu i owdzie- u mnie tak jest z kablami, wiadomo jak w kazdym domu kabli jest pelno; a to lampki, a to tv, a to komp. czy jakas przedluzka- tu im zablokuje dostep do jednego, a za chwile znajda "przypadkiem" droge do innego i choc moje reaguja na haslo "uciekaj", po uslyszeniu ktorego spierniczaja o malo krotkich, grubych nozek nie gubiac to i tak przynajmniej raz dziennie musze je wyganiac, bo cwaniaki sa panami calego mieszkania, wiec ida bez oporow do sypialni, kuchni nie wstrzymujac sie jedynie na eksploracji "swojego" pokoju ;)
Malo tego- pomimo kupienia listwy zabezpieczajacej kable i przedluzki sa w stanie tak dlugo to "odkopywac" lapkami, ze np taka samoprzylepna listwe juz mi od sciany w kuchni oderwaly :D
Wiedza, ze zle robia bo skoro reaguja natychmiastowa, szybka ucieczka na nagle "uciekaj" tzn ze nie wolno i trzeba sie ratowac wracajac pedem do pokoju, pomimo tego po paru minutach potrafie cwaniaczki przylapac na tym jak wracaja szybkim truchcikiem na "miejsce zbrodni" cichutko pokwikujac, jakby mogly to by pewnie dodaly "gadaj se, gadaj a ja i tak swoje zrobie" ;) nie jestem w stanie ich karac i ograniczac ich sensu ciekawosci i checi zwiedzania "swiata"- sa bystre, wesole, zywiolowe nawet wtedy kiedy szkudza- jak dzieci musza wszystkiego dotknac, powachac, poprobowac w ten sposob sie uczac i rozwijajac intelektualnie, a w konsekwencji mam tak ciekawskie proski z ludzkimi odruchami, ze nieraz zwijam sie ze smiechu obserwujac co dzis nowego zmajstruja, jaki na to sposob znajda oraz jak potem sie zachowaja, wiec na koniec taka ogolna sugestia: nie ograniczajcie "zdolnosci" swoich swinek wstawiajac im rzeczy, ktorych nie powinny posiadac czy nie wypuszczajac zbyt czesto w obawie, ze cos tam podgryzie, bo gryzc bedzie na bank w zaleznosci od gustow czy to meble, czy kable bo to lezy w ich naturze, a swiniak swobodny w ruchach i dzialaniach to zdrowy i bystry prosiek ;)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
ita79
Użytkownik
Posty: 265
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 23:47
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontaktowanie:

Re: styropianowy domek - polecam

Postautor: ita79 » 28 stycznia 2016, 16:24

na mojego Finka słowne upomnienia już nie działały niestety, stąd konieczność skojarzenia ich z czymś mocniejszym. Przy czy mnie się zupełnie prosię nie boi,, potrafi nawet jak odpędzam go ręką złapać mnie ostrzegawczo ząbkami..
Spryskiwacz też powoli przestaje robić wrażenie i po tym jak oburzony czasami szczękał ząbkami jakby informując, że zaraz tego przeciwnika zaatakuje... tak ostatnio poznałam jeszcze inny, ciekawszy dźwięk- brzmiący dokładnie jak trzykrotny krótki sygnał wibracji telefonu :) . To zapewne "groźba ostateczna" :) .


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: styropianowy domek - polecam

Postautor: befana30 » 28 stycznia 2016, 20:29

takie krotkie "warkniecie pod nosem" to raczej objaw zaniepokojenia kojarzony z jakims nieznanym dzwiekiem czy ze zwyklego niezadowolenia- ba..! u mnie nawet powarkuja krotko i zrzedliwie kiedy dostaja jedzenie jakby chcialy dodac "moje! moje!" albo "nareszcie jedzenie!" co jest dosc zabawne widzac, ze dostaja stale posilki 5 razy dziennie :lol:
Wszystko zalezy od proska, wiadomo kazdy ma swoj charakter ale ja bym dodala, ze duzo zalezy wlasnie od wlasciciela przez co ksztaltuje sie charakter zwierzaka, bo dziwne by bylo ze kazdy moj prosiek jest taki cwany i "posluszny" (kiedy zeszkudza i je wygonie :] ) oraz ze reaguja na niektore slowa, np nauczylam je wchodzenia i wychodzenia z klatki na zawolanie, wystarczy krotkie "wchodz, wylaz"; na jedzenie typu "masz, chodz jesc" gdzie potrafia przeleciec cale mieszkanie wydzierajac sie wnieboglosy jakby chcialy wykrzyczec "juz ide, juz jestem!" i pare innych hasel- stad stwierdzenie, ze kary np. pod postacia spryskiwacza sa niepotrzebne, wszystko sie rodzi z zaufania, dlugiego oswajania oraz zapewnienia proskowi warunkow do swobodnej eksploracji i zaspokojeniu swojej ciekawosci laczacej sie oczywiscie ze "swedzacymi zabkami" :lol:

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Akcesoria”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

  • Dołącz do nas