Strona 1 z 1

Poidełka, miseczki, paśnik :)

: 23 stycznia 2017, 20:31
autor: Nataliia
Hej :)

1) Ile miseczek potrzebuję na dwie świnki każda ma mieć swoją plus jedną dodatkowo na warzywka, owocki (razem 3)?

2) Czy poidełko mogę mieć jedno większe, czy dwa mniejsze? Jaka pojemność najlepsza?

3) Paśnik...Widziałam takie fajne kule wiszące na sianko jest to także taka fajna ozdóbka, ale gdzieś wyczytałam, że świnka może tam włożyć głowę i się udusić :sleepy: .... Jakieś opinie na ten tema?? Jeżeli już to kula o jakiej średnicy 8 czy 12 (na dwa świniaczki) :P

4) Domek chcę jeden dla dwóch, jakie będą najlepsze wymiary?


Wszystko chcę zamówić przez internet nie mam jak wizualnie zobaczyć tych rzeczy więc pytam o pojemności itp. Bo nawet mierząc miarka ciężko mi sobie to wyobrazić :lol:

Re: Poidełka, miseczki, paśnik :)

: 23 stycznia 2017, 21:25
autor: Żaneta_Radom
3 miski to dobry wybór.
Poidełko może być jedno większe ja mam 125ml, ale można kupic to większe. I tak należy codziennie zmieniać wodę.
Ja mam taka kule ale polecam ja stoowac tylko do świezych zilninek, a nie do siana. Siano jest ciasno upchane i kiedy z jednej strony swinka ciagnie i wyciagnie ta druga dostaje w nos. Tak sie działo u mnie. Ja mam paśnik tekstylny bo Lary miał ciągle rany na wargach w pobliżu nosa.
Jeżeli chodzi o domek, swinki rzadko śpia razem. Weź to pod uwagę. dziewczynki chętniej, chłopcy - właściwie nigdy. Ale domek mozesz kupic jeden. Jedna bedzie spała w domku a druga na zewnątrz. Z doswiadczenia wiem, że moga sie o domek kłócić.

Re: Poidełka, miseczki, paśnik :)

: 24 stycznia 2017, 10:38
autor: befana30
Ja bym jednak wziela tylko dwie miseczki- jedna na karme, a druga na miks swiezego jedzenia, nie ma potrzeby by prosiakom rozdzielac jedzenie na warzywa-owoce-zielenine, wsypiesz do jednej wszystkiego po trochu, a prosiaki zadbaja o to by wybierac co smaczniejsze kaski ;)
Poidelko- sama jedno mam 150ml, a drugie 250ml co nie robi zadnej roznicy, bo jak juz nadmienila Zaneta- wode i tak trzeba wymieniac codziennie na swieza.
Pasnik w formie kulki- osobiscie nigdy nie mialam, ale czytalam wiele niezbyt pochlebnych recenzji osob, ktorych swinki wyrzadzily sobie jakas krzywde, osobiscie widzac temperament i zapal do kombinatorstwa moich wieprzkow nigdy bym takiego nie wziela, bo juz widze te wszystkie mozliwe nieszczescia. Przy klasycznym pasniku swietnie sie odnajdujemy, choc nieraz sie zdarzy, ze jakies zdzblo wyleci na podloge, ale ze mam plytki to zamiatanie nie jest problemem, pewnie gorzej przy dywanach i wykladzinie.
Jeden domek szczerze odradzam- moze na poczatek zasponsoruj prosiakom dwie miekkie norki i zobacz czy taka opcja im bedzie odpowiadac, z doswiadczenia po moich prosiakach widze, ze dziewczyny sie notorycznie kloca o domek/legowisko i nigdy nie spia razem.