Sprzątam codziennie, całość raz w tygodniu .
Piorę też raz w tygodniu.
Becia pisze:Ja tylko używam woreczków jak wyjmuję trociny, ale i tak mam łatwiej, bo sobie zwijam gazetę spod trocin i szybko je wyjmuję. A przy praniu np hamaka, czy jakiś szmatek, albo myciu klatki wodą itd, to normalnie, bez niczego. Ps: Jak myjecie klatkę to używacie oprócz wody jakiś środków, mydła, czy coś takiego?
nugatka pisze:Becia pisze:Ja tylko używam woreczków jak wyjmuję trociny, ale i tak mam łatwiej, bo sobie zwijam gazetę spod trocin i szybko je wyjmuję. A przy praniu np hamaka, czy jakiś szmatek, albo myciu klatki wodą itd, to normalnie, bez niczego. Ps: Jak myjecie klatkę to używacie oprócz wody jakiś środków, mydła, czy coś takiego?
Ja myję klatkę płynem do mycia naczyń, czasem octem spirytusowym (odkaża), czasem "prysnę" trochę mydła w płynie. Wyszoruję szczotką i porządnie płuczę. Zaraz idę się za to wziąć.
vagina_denata pisze:Ocet spirytusowy to jest ten zwykły, przezroczysty ocet, który jest sprzedawany w szklanych butelkach i tak okropnie śmierdzi?
vagina_denata pisze:W takim razie jest dobry do usuwania osadu z moczu, jeżeli kogoś nie odstrasza zapach
Becia pisze:vagina_denata pisze:W takim razie jest dobry do usuwania osadu z moczu, jeżeli kogoś nie odstrasza zapach
Ble, ffffffffffu, ja tego nie będę używać!
vagina_denata pisze:Becia pisze:vagina_denata pisze:W takim razie jest dobry do usuwania osadu z moczu, jeżeli kogoś nie odstrasza zapach
Ble, ffffffffffu, ja tego nie będę używać!
Ale naprawdę jest dobry do tego celu. I jak napisała nugatka ma lekkie działanie odkażające. A że śmierdzi, no to cóż, nie ma róży bez kolców
Wróć do „Sprzątanie i podłoża”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości