Przejrzałem ten temat i spodobał mi się pomysł maty w klatce, ale mam kilka wątpliwości. Moja świnka zazwyczaj sika tam, gdzie śpi, czyli pod siebie (o dziwo nie moczy jej się sierść). Jak to będzie wyglądało, jeśli dam matę? Chyba tak szybko wszystko nie wsiąknie w trociny pod spodem, czy to nie będzie tak, że mata będzie cała mokra, a świnka będzie się od tego przeziębiała? Wydaje mi się, że takie coś musi strasznie śmierdzieć, gdy te siki się będą wchłaniały w tę matę, bo przecież poza tym, co przeleci na dół, to w macie też trochę zostanie.
No i w końcu, co z podskubywaniem maty? Świnie tego nie zjedzą? Jestem pewny, że moja będzie skubała, bo skubie ciągle hamak i gryzie domek.
I końcowa kwestia, jak ze spaniem? Tak o się będzie układać na tej macie, czy trzeba jeszcze czymś wyścielić legowisko?
Czytałem wcześniej, że pod matę lepiej położyć żwirek drewniany. Ja jak dotąd kupowałem trociny, bo żwirek jest dość drogi. Ktoś wie, gdzie i za ile można w Warszawie kupić tani żwirek?