Ja co 2 dni usuwam bobki z maty która zwykle wtedy szoruję. A granulat usuwam tylko zużyty. Sikają w 3 miejscach, więc z powierzchni około 1/4 klatki. Ale sypie go mało, pojedyncza warstwą, co posypuje neutralizatorem żeby nie rozwijały się bakterie i grzyby. Bo jednak pod mata jest słaba cyrkulacja powietrza i musiało by to gnić

W efekcie zamiast marnotrawić dużo żwirku zmieszanego z bobkami usuwam tylko zamoczony

Chyba najtańsze rozwiązanie. Ale tylko do klatek z plastykowym dnem. Nie nadaje się gdy dno jest metalowe, choćby powlekane, bo wilgoć niszczy tę powłokę