Strona 4 z 6

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 30 sierpnia 2012, 13:53
autor: vagina_denata
A moim zdaniem to ma sens i sprawdzało się lepiej niż żwirek. Miałam trociny + mata, wywalałam codziennie bobki i zasikane trociny, nic nie śmierdziało itp. Natomiast przy żwirku musiałam wyrzucać całość na raz, bo zasikanego, rozpadniętego żwirku nie da się dokładnie wybrać. Testowałam to na jednej śwince w klatce 80x60 cm.

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 30 sierpnia 2012, 14:01
autor: Konto usunięte
Ja jestem baaardzo zadowolona z maty ;) Nie zamierzam z niej rezygnować. Jeśli twoje świnki bobczą gdzie popadnie, to rzeczywiście może być problem. Ale jeśli nie, to polecam :) Ja zamiatam/trzepię co dwa, trzy dni. Matę piorę dwa, trzy razy na miesiąc. To zależy, czasem przyklejają się do niej jakieś owoce czy warzywa, np. ostatnio miałam problem z usunięciem maliny, ale szczotka+szare mydło i gotowe :) Do niedawna pod matę sypałam tylko żwirek, tak "po kątach" bo tam świnki sikały. Na środku kuwety była tylko mata. Ale doszłam do wniosku, że będę mieszać trociny i żwirek, a może i z biegiem czasu przejdę na same trociny...10 litrów żwirku Pinio wystarczało mi na miesiąc, nawet półtora, bo nie sypałam dużo. A co do trocin....tego ci nie powiem, bo dopiero drugi tydzień ich używam ;) Koszt maty w Castoramie wyniósł mnie jakieś 30zł, za półtora metra. Przy świnkach długowłosych sprawdza się ona o wiele lepiej niż troty, bo trociny nie "czepiają" się jej.

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 30 sierpnia 2012, 14:44
autor: czarna4472
chyba właśnie wypróbuje trociny plus mate ,generalnie chodzi mi o to ,aby mój świniaczek nie jadł wiecznie owoców zmieszanych z trocinami,a i trawa która jest w paśniku zawsze wpadnie nieco do klatki i nie da jej się wybrać (trociny) a bobki no cóż szczotka zmiotka i zamiote i jest porządek na macie a na trocinach niestety nie bardzo i to po 4 latach zaczęło mnie nieco irytować, zastanowię się jeszcze i dam znać co wykombinowałam ,dzięki serdeczne za porady !!! :D

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 11 października 2012, 17:11
autor: Patrycja
w 100% polecam matę a pod nią żwirek lub trocinki przy naszej długowłosej śwince sprawdza się to super,maty mam zawsze dwie aby było na zmianę jak jedna się pierze to drugą wykładam kuwetę kupuję zawsze resztki mat więc jest dużo taniej ostatnio płaciłam 15zł za końcówkę 1,5 metra

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 17 października 2012, 22:31
autor: MerleFinka
Ja sie maty balam i to powiem szczerze , mialam istne sikawy i ta mata byla jak na moje oko caly czas wilgotna. Wiadomo , ze wilgoc sprzyja rozmnazaniu grzybow i bakterii a jak swinka to zlapie to mamy przekichane.
Zastapilam mate drybedem. Mialam gruby , gesty jak dywan. Co z tego , jak pod wieczor byl juz caly zajszczany . Bobki powbijane gleboko , odkurzyc nie bardzo bylo jak.
Nie nadazalam trzepac i prac.
Wrocilam do brykietu i trocin w katach.

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 17 października 2012, 22:53
autor: kin28
To ja mam matę i jestem zadowolona, zamiatam kilka razy dziennie, a całość wymieniam co 2 tygodnie. Ja po prostu polewam gorącą wodą, tak od dawna robię z matami i jest okay ;)

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 18 października 2012, 20:26
autor: nugatka
MerleFinka pisze:Ja sie maty balam i to powiem szczerze , mialam istne sikawy i ta mata byla jak na moje oko caly czas wilgotna. Wiadomo , ze wilgoc sprzyja rozmnazaniu grzybow i bakterii a jak swinka to zlapie to mamy przekichane.
Zastapilam mate drybedem. Mialam gruby , gesty jak dywan. Co z tego , jak pod wieczor byl juz caly zajszczany . Bobki powbijane gleboko , odkurzyc nie bardzo bylo jak.
Nie nadazalam trzepac i prac.
Wrocilam do brykietu i trocin w katach.


Dokładnie było i u mnie. Dodatkowo świnki też były całe od moczu mokre na dry bedzie.

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 18 października 2012, 20:56
autor: Engi
Nugatko miałaś rację xD Dry bed przy 2 świnkach to nie wypal. Świnki śmierdzały, były mokre od moczu...
Przy 1 śwince sprawował się b.dobrze, ale przy 2 to nieporozumienie.
Próbowałem je nauczyć korzystania z kuwety, bo to by rozwiązało problem. Buba się ładnie nauczyła, ale Engi nie. Więc się zdenerwowałem, ,zabrałem dry bed i teraz są na żwirku z trocinami. Jak się zmobilizuje to znów dam im ten 'kocyk' i spróbuje nauczyć te moje świnie higieny. :unsure:

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 20 listopada 2012, 21:05
autor: czarna4472
ja rozważam teraz przy tej nowej śwince co będzie mate łazienkową ale też mam kilka obaw jak to jest jak jakaś część tego moczu wchłania sie w tą mate ? przecieracie to szmatką co wieczór? nie śmierdzi to w tedy? czytałam już temat o tym ale sama nie wiem ? :look:

Re: Sprzątanie dry-bedów i mat łazienkowych - wasze patenty

: 20 listopada 2012, 21:10
autor: Patrycja
spokojnie niczego nie przecieram kilka razy zbieram bobki i to wszystko