Cavia.pl – świnki morskie

Magda_Oska ma calkowitą rację, powiem szczerze, że ja nawet lubię wymieniać Kubie trocinki A teraz, gdy ma większą klatkę, mniej brudzi i rzadziej musze mu wymieniać trociny

RsQ pisze:Ja raz dałem świnką trociny to rano musiałem sprzątać troty z podłogi, bo w klatce już nie było

Hehe, to najlepsze Codzienna rundka ze zmiotką i szufelką dookoła klatki Dobre jeśli klatka stoi na kafelkach lub panelach. Współczuję jeśli jest na dywanie Osobiście nie lubię dywanów i na szczęście nie mamy już ani jednego w domu
No i na szczęście Izzy jednak zostawia znaczną część trocin w klatce

A ja w pokoju mam dywan niestety i tylko codziennie rundka z odkurzaczem

Aa no to współczuję RsQ :D

Może kiedyś nagram jakiś filmik jak świniaki latają po klatce. I to codziennie rano, a później do szkoły ide ledwo żywy

Hehe, ja nie potrzebuje do tego stada świnek I tak codziennie chodzę ledwo żywa do szkoły. Ale co się dziwic, jak się kładę spac koło 24, a wstaję o 5:50

Ja uważam, że trociny lepiej maskują wszystkei brudy itp. Nie sądzę, aby żwirek wymieniało się częśceij. Wręcz przeciwnie. No i cena. Aha jeszcze coś. Żwitek często powoduje takie odgniecenia na łapkach u świnek,

Moncia pisze:Cat's Dream miałam te granulki.
Ja polecam tak pod spód granulki, a na wierzch trocinki.
No oczywiście będzie to bardziej kosztowne.

Ja dokładnie tak robię. W miejscach gdzie prosiaczki załatwiają potrzeby (przy ściankach klatki) sypię granulki (nie trzeba dużo, np. w rogach sypię po małej garstce), a na wierzch i w środku klatki sypię trociny. Granulki pochłaniają zapach (sprawdzone), a trocinki są wygodne dla świnki.

Ja daję drewniane granulki, a na to siano. Jest czysto i miękko. Raz kupiłam żwirek dla kota i gryzoni (takie malutkie kamyczki) nie polecam. Zniszczyłam tylko kuwetę.

Ok, dzięki za informacje Teraz wiem, że najlepsze dla Kubusia są trociny.