Czyszczenie go zajmuje trochę czasu. Ja codziennie rano trzepałem go z włosów, odchodów i innych resztek. Jeśli chodzi o 'obieranie' go z sierści, to wystarczy wilgotną ręką przejechać po górze i zebrać wszystkie włosy, potem jeszcze raz przetrzepać i będzie ok

Dimii- ja, gdy miałem matę musiałem prać ją raz w tyg. co najmniej, bo po dłuższym czasie w moim pokoju śmierdziało jak w stajni. Moje świnki sikają po całej powierzchni klatki, wiec nie mam możliwości wybierania zasikanych miejsc- sprzątam im co 5 dni. Do tego one gdy zrobią bobki od razu je rozdeptują i wdeptują w te dziurki maty, nie pomagało to, że zamiatałem im klatkę 3-4 razy dziennie. Ja w lato w ogóle bym się nie zdecydował ani na dry-bed ani na matę, ponieważ jak wiadomo wtedy jest wysoka temperatura, a pod matą czy dry-bedem ten żwirek się po prostu kisi. Ma mało dostępu powietrza przez co bardziej śmierdzi. Dlatego ja teraz mam trociny ze żwirkiem, nic nie śmierdzi i jest ok. Ale ile ludzi tyle opinii
