Witam!
Mam problem z VetBedem. Mam go w domu od 3 tygodni, wersja non-slip oryginalna, nie żadna podróbka. Od razu po położeniu było OK, siusie przesiąkały, vetbed był suchy. Po praniu (były 2) niestety ani kropelka nie dostaje się pod spód, wszystko zostaje na wierzchu, jest mokro. Vetbed za każdym razem rozczesywany starannie i długo zgrzebłem (wygląda jak nowy), ugniatany itp.
Czy ma ktoś podobne doświadczenia? Jak sobie z tym poradzić?