Cavia.pl – świnki morskie

Kocojek pisze:Hej
Ogólnie to mam dwie świnki morskie (około 2 miesięcy) i mam problem z nauką czystości u jednej. Benia pięknie chodzi do kuwety na siku i bobki, za to Tofi... Sika i bobkuje gdzie popadnie. Kuwetę mają dużą, narożną. Mają tam kulę z sianem. Gdy widzę że tofi zaczyna cofać się i "rozpłaszczać" na podłożu lekko przesuwam ją palcem. No i przestaje, zmienia miejsce łazi itd. ale gdy już wejdzie do kuwety to nic. W kuwecie mam pelet drewniany i przekładam tam wszystkie bobki. Może ktoś pomóc?

U mnie jest tak samo. Bella szybko nauczyła się załatwiać do kuwety, po jakimś czasie kupiłam Else i robi dosłownie wszędzie, do kuwety wchodzi tylko po to żeby sobie poleżeć (jest długowłosa). Niestety, ale nie każda świnka się nauczy, trzeba cierpliwości albo częstego sprzątania kupek.

Andzia001 pisze:

Kocojek pisze:Hej
Ogólnie to mam dwie świnki morskie (około 2 miesięcy) i mam problem z nauką czystości u jednej. Benia pięknie chodzi do kuwety na siku i bobki, za to Tofi... Sika i bobkuje gdzie popadnie. Kuwetę mają dużą, narożną. Mają tam kulę z sianem. Gdy widzę że tofi zaczyna cofać się i "rozpłaszczać" na podłożu lekko przesuwam ją palcem. No i przestaje, zmienia miejsce łazi itd. ale gdy już wejdzie do kuwety to nic. W kuwecie mam pelet drewniany i przekładam tam wszystkie bobki. Może ktoś pomóc?

U mnie jest tak samo. Bella szybko nauczyła się załatwiać do kuwety, po jakimś czasie kupiłam Else i robi dosłownie wszędzie, do kuwety wchodzi tylko po to żeby sobie poleżeć (jest długowłosa). Niestety, ale nie każda świnka się nauczy, trzeba cierpliwości albo częstego sprzątania kupek.

U mnie sytuacja się znacznie poprawiła. Przetrzymałam świnki na jednym podkładzie higienicznym przez 4 dni a potem go rozdarłam. Sasiusianą zawartość wrzuciłam do kuwety i przysypałam pelletem. Tofiś już kilka razy nasiusiała do kuwety.

Witam, ja nad kuwetą umieściłam poidełko i kulę z siankiem, wydaje mi się, że dzięki temu moja Luna załatwia się głównie do kuwety. Klatkę i kuwetę mam wysypaną peletem, dodatkowo na całej powierzchni klatki położoną mam matę łazienkową (oczywiście poza kuwetą), a pod peletem podkład-matę do nauki czystości dla psa . Zdarza się, że mój prosiaczek zrobi bobki na macie wtedy je odkurzam odkurzaczem bezprzewodowym (takim małym jak do samochodu- specjalnie na tą okazję zakupionym), dzięki temu mam cały czas czysto w klatce, odchody są głównie w kuwecie. Kuwetę sprzątam co drugi dzień, natomiast pelet w klatce i matę sprzątam raz na dwa tygodnie, czasem rzadziej (w zależności od potrzeb). U mnie taki model się sprawdza, choć czasem zdarzają się wpadki