Cavia.pl – świnki morskie

hej wam, pytanie czysto teoretyczne. Drybed, matę i poduszkę świnek piorę w pralce w 40 stopniach. Zastanawiam się, czy jeśli świnki na coś by chorowały, np. świerzb, grzybica to takie pranie dokładnie czyści ich akcesoria? No i czy wtedy w pralce nie pozostaje nic, co mogłoby się przenieść na ludzi?

jesli chodzi o swierzb to niby ginie w dosc niskich temperaturach i poza cialem nisiciela- potrzebuje kontaktu z zywicielem, wiec "na zewnatrz" powinien przezyc zasadniczo bardzo malo czasu, jednak ku przestrodze chyba lepiej prac w 90st w proszkach/ plynach pioraco-dezynfekujacych i przeprasowac zelazkiem

No więc tak, większość drobnoustrojów potrzebuje większej temperatury żeby zginąć. W sytuacji kiedy zwierzak jest po takiej chorobie najkorzystniej jest po prostu kupić nowe wyposażenie, prasowania drybedu ani maty nie polecam to tworzywa sztuczne, można je uszkodzić, poza tym temperatura nie dojdzie do środka drybedu, jest gruby. Pranie w wysokiej temperaturze na oba działa kurcząco- mój drybed po takim praniu znacząco się zmniejszył. Zdrowie zwierzaka jest najważniejsze, lepiej kupić nowe wyposażenie niż ryzykować. Poza tym takie rzeczy się zużywają, nawet bez poważnych chorób zbierają różne paskudztwa i drobnoustroje, świnki sikają tam i leżą całymi dniami, nawet pranie nie zapewnia czystości w 100% i należałoby je wymieniać.

Pranie w 90 st tego, co powinno się prać w 30 czy 40, może nie wyjść za fajnie. Jest jeszcze metoda na zamknięcie szczelnie w worku z jakąś substancją odkażającą.

Odkażająco i przeciwgrzybiczo działa olejek herbaciany http://www.pieluszkarnia.pl/product-pol ... anego.html, lawendowy http://www.pieluszkarnia.pl/product-pol ... ndowy.html . Stosowałam olejki do prania pieluszek wielorazowych u dzieci i sprawdzały się Drugą zaletą jest zapach
Z typowo chemicznych rozwiązań można użyć odplamiacza Vanish Oxi Action Extra Hygiene (zabija ponoć 99,9% bakterii).

Co do pralki niektóre nowsze modele mają taki program jak samoczyszczenie, więc warto tego co jakiś czas używać jeśli ma się taką możliwość.

a ja tam zawsze doleje troche octu z soda albo jakiegos srodka bakteriobojczego do prania i nastawiam na wyzsza temp- legowisko niby powinno sie prac w 40st ale 60 i 90st jak do tej pory wytrzymalo, nie wyobrazam sobie trzymania w woreczku przez przykladowy tydzien swinkowych rzeczy, ktore przeciez piore co 3 dni- nie wiem wlasnie jak z tym dry betem, faktycznie moze sie skurczyc jak welna.

Ale to po leczeniu jakiejś choroby? Chyba nie. Nie miałam jeszcze do czynienia z chorobą, ale myślę, że w takim przypadku właśnie wybrałabym trzymanie świnkowych rzeczy przez taki tydzień do odkażenia. Przeciętna świnka nie ma świerzbu co miesiąc, więc nie powinno to stanowić problemu.

nie po chorobie
wychodzac z zalozenia, ze chcemy zabezpieczyc swinki przed ewentualnymi drobnoustrojami, ku przestrodze dodaje octu do pralki nie tylko poniewaz wybija rozne paskudztwo ze wzgledu na wysoki odczyn ph (przeciez to jest sposob naszych babc ) ale zabezpiecza i sama pralke przez kamieniem 2 w 1
Jak do tej pory dziala, zadna z moich nigdy nie miala problemow skornych.

Świerzb nie przeniesie się na ludzi ani nawet zwierzęta innego gatunku - jedynie inne świnki. Grzybica owszem ale na ludzi raczej tylko o słabszej lub obniżonej odporności - aby uniknąć wystarczy myć ręce po kontakcie ze zwierzakiem, poza organiznem żywym szybko "ginie". Warto przeprać rzeczy w co najmniej 60 st i użyć odpowiedniego płynu -spryskać płynami do dezynfekcji np. http://sklep.swinkamorska.com.pl/produk ... tek-500-ml

świerzb, jedyny sprawdzony sposób to wkładasz materiałowe rzeczy do woreczka i do zamrażalki na dobę.

Sprawdzone info:)