Lora07 pisze:Weterynarka powiedziała, że ma drzazgę.
Takie przypadki sie zdarzaja, to ze akurat tej swince drzazga w lapke weszla nie oznacza, ze wszystkie trociny sa takie ostre, np te od stolarza ktore biore sa cieniutko startymi wiorkami, diametru kartki ale tak mieciutkie ze moge je gniesc w rece ile wlezie- chodzi rowniez o rodzaj drewna z jakiego sa wiorki i sposob strugania, z kolei te sklepowe ktore bralam byly wlasnie twarde, grubsze, o wiele mniejsze z ostro zakonczonymi rogami.
To samo mozemy powiedziec apropos maty lazienkowej pt: " nie dawajcie maty, bo prosiek mojej kolezanki/ kolegi zjadl i umarl" nie bylo tak..? a bylo i to calkiem niedawno na forum, w tym przypadku zalezy od proska czy jest namietnym zjadaczem maty wtedy ryzyko zapchanego jelita jak najbardziej realne czy po prostu poskubie jako nowosc i na tym sie skonczy jego zainteresowanie mata czy drybedem gdy zacznie z niego nitki wyciagac i pozerac- kazdy podklad ma swoje plusy i minusy, z ktorymi trzeba sie liczyc bo proski to przeciez gryzonie.