Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Budowa własnej klatki

Instrukcje i pytania jak własnoręcznie wykonać akcesoria dla świnek morskich.
Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: Sandi » 28 grudnia 2010, 14:53

Wow, jest na prawdę śliczna !

Ola [*] - będziemy pamiętać.

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Chochlik
Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 30 czerwca 2010, 19:44
Świnki morskie: Bella
Edward[*]
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: Chochlik » 28 grudnia 2010, 14:54

Wygląda imponująco, ale czy to będzie praktyczne? Czy koszty wybudowania klatki nie są porownywalne z zakupem nowej? I krytykujemy akwaria a to jest to samo tylko nie jest całe ze szkła.

Jeśli ktoś nie umie uszanować zwierząt znaczy to, że nie zasługuje na miano człowieka...

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: Sensibles » 28 grudnia 2010, 15:09

Jedynym minusem jest to, że przeźroczyste powierzchnie się szybko brudzą - będę musiała co dwa dni przecierać je wilgotną szmatką, żeby utrzymać to w czystości :)

Ogólnie to pierwsze wrażenie świnki było takie - ee, to tylko wybieg, zaraz wrócę do klatki. Ogólnie to raz próbowała wyskoczyć z klatki i przeniknąć przez płytę xD Nie mogłam się powstrzymać od śmiechu xD Później się zorientowała, że to płyta i że nie przejdzie :D

Chochlik - problemów ze sprzątaniem nie ma. Rękawiczka i mała zmiotka czyni cuda :D
Domek jest uchylany, tzn. na ok się przechyla, a więc w domku posprzątać mogę. Ścianki i podłoże są uszczelnione silikonem, oczywiście niedostępnym dla świnki. Nic nie przecieknie. To nie jest to samo co terrarium czy akwarium, ponieważ terrarium jest całe ze szkła, szkło się nagrzewa i jest parówa. Jednak tutaj drewno się nie nagrzewa tak szybko, a poza tym oddaje bardzo mało ciepła, a więc śwince za gorąco nie będzie. Jednak przednia płyta to nie szkło, a płyta Plexi, czyli a'la plastik, co szybko się nie nagrzewa.

jeśli chodzi o koszty - porównywalne. Ale jednak tutaj masz satysfakcję, że sama zrobiłaś ta klatkę, i sama dopasowujesz własne wymiary, projektujesz domki gdzie chcesz, półeczki itd., a w klatce to już jednak wszystko musisz zrobić tak, jak zostało zaprojektowane w fabryce, przez producenta.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
Chochlik
Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 30 czerwca 2010, 19:44
Świnki morskie: Bella
Edward[*]
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: Chochlik » 28 grudnia 2010, 15:14

Tylko ja sobie nie wybroazam sprzątana i zapaszku.Mimo wszystko to jest drewno

Jeśli ktoś nie umie uszanować zwierząt znaczy to, że nie zasługuje na miano człowieka...

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: Sensibles » 28 grudnia 2010, 15:17

A ja sobie bardzo dobrze wyobrażam. Wiem, że to drewno, ale wszystko jest dokładnie pomyślane. Nic nie zapleśnieje (silikon odporny na wilgoć i pleśnie, sprawdzona firma).
Poza tym myślę, że warto zaufać mojemu tacie - sam zbudował dom, w którym mieszkam, a więc wydaje mi się, że taka klatka dla świnki to dla niego pikuś i wszystko jest dobrze przemyślane.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Sandi
Użytkownik
Posty: 1948
Rejestracja: 27 września 2010, 16:26
Lokalizacja: Gdańsk.
Świnki morskie: nie posiadam świnki.
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: Sandi » 28 grudnia 2010, 21:15

Hm...klatka to jednak co innego niż dom, w którym mieszkają ludzie...ja sobie nie wyobrażam, podobnie jak Chochlik, sprzątania. Pod matą, nie zapominajmy, jest jeszcze żwirek, który trzeba dość często zmieniać, gdyż wsiąka w niego mocz. Nie wyobrażam sobie, jak przechylasz ciężką, drewnianą klatkę żeby wysypać żwirek do worka na śmieci. Poza tym jest jeszcze ten minus, że musisz szybkę przecierać szmatką, bo się szybko kurzy, o tym już pisałaś, no i ten przyczepiony domek...a oprócz tego nie możesz na przykład zawiesić hamaka, poidełka itd. Pierwsze wrażenie jest ogółem dobre, klatka widać estetyczna, ładna, dość duża....szkoda, że świnka nie może sama z niej wychodzić. No i nie widzę w klatce wody ?

Ola [*] - będziemy pamiętać.

PannaM
Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 18 grudnia 2010, 20:05
Świnki morskie: Draco
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: PannaM » 28 grudnia 2010, 22:02

Fakt drzewo nie nagrzewa się, ale to nie jest jedyny powód przez który akwaria nie nadają się dla świnek. Przede wszystkim chodzi o wentylację, której nie ma w akwarium i... Twojej klatce. Świnka najprawdopodobniej będzie wdychała opary swoich odchodów...

Oczywiście, klatka robi wrażenie. I strasznie podziwiam Cię, że ją wykonałaś.


Awatar użytkownika
NiCiA
Użytkownik
Posty: 799
Rejestracja: 21 listopada 2010, 13:02
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Philipek i Kajtuś
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: NiCiA » 29 grudnia 2010, 10:07

Nie widzę zdj. :(
Mimo wszystko,to ja też bym nie chciała mieć drewnianej klatki.Wolę te normalne ;)


Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: Sensibles » 29 grudnia 2010, 13:32

Sandi pisze:Nie wyobrażam sobie, jak przechylasz ciężką, drewnianą klatkę żeby wysypać żwirek do worka na śmieci.


Ja nie przechylam klatki, żeby wyczyścić zawartość - rękawiczka na rękę i posprzątane.

Sandi pisze:Poza tym jest jeszcze ten minus, że musisz szybkę przecierać szmatką, bo się szybko kurzy, o tym już pisałaś, no i ten przyczepiony domek...


Przecieranie szybki wilgotną szmatką to żaden problem. Pół minuty i jest czyściutko. Jeśli chodzi o domek - domek jest na zawiasach. Odchyla się, dzięki czemu mogę dokładnie wyczyścić środek. Poza tym zastanawiam sie nad zakupem dry bedu do domku i na półeczkę.

Sandi pisze:a oprócz tego nie możesz na przykład zawiesić hamaka, poidełka itd. Pierwsze wrażenie jest ogółem dobre, klatka widać estetyczna, ładna, dość duża....szkoda, że świnka nie może sama z niej wychodzić. No i nie widzę w klatce wody ?


Świnkę codziennie wyciągam, z tym nie ma problemu. Wszystko się da zrobić. Nic nie jest awykonalne. Nie wiem czy wiesz, Sandi, ale wynaleziono coś takiego jak haczyki i gumowe zaślepki do haczyków (żeby nie były ostre), które bez problemu można zamontować w klatce. Poza tym moja świnka w poprzedniej klatce miała hamaczek i z niego nie korzystała, a więc tutaj nie będę jej tym męczyła.
Wodę zawiesiłam od razu po wykonaniu zdjęć - czekałam na tatę, aż wymyśli sposób zamontowania poidełka. Na razie jest tymczasowo, później będzie na specjalnym "stojaczku".

Poza tym - co ty się mnie tak uczepiłaś? Jeśli tak ci się klatka nie podoba, jest tak strasznie zła, to zbuduj lepszą i wstaw zdjęcia. Ja przynajmniej się postarałam, w przeciwieństwie do Ciebie.

PannaM pisze:Fakt drzewo nie nagrzewa się, ale to nie jest jedyny powód przez który akwaria nie nadają się dla świnek. Przede wszystkim chodzi o wentylację, której nie ma w akwarium i... Twojej klatce. Świnka najprawdopodobniej będzie wdychała opary swoich odchodów...

Oczywiście, klatka robi wrażenie. I strasznie podziwiam Cię, że ją wykonałaś.


Jak już pisałam, wszystko jest przemyślane. Poza tym - według mnie jesteście wszyscy trochę przewrażliwieni. Niektórym wydaje się, że sami zrobiliby lepszą (nie mówię o Tobie) i że śwince będzie bezwzględnie źle w tej klatce.
Jak zauważyliście, powierzchnia górnego otworu jest dość spora, a więc problemów z wentylacją nie powinno być. Poza tym i tak latem, kiedy wentylacja jest naprawdę słaba, w pokoju działa wiatrak (oczywiście nie bezpośrednio na świnkę), nawet nocą, a więc pomieszczenie będzie dobrze wentylowane, łącznie z klatką.

Dziękuję za to, że doceniłaś moją pracę.


NiCiA pisze:Nie widzę zdj. :(
Mimo wszystko,to ja też bym nie chciała mieć drewnianej klatki.Wolę te normalne ;)

U mnie też się teraz zdjęcia nie pokazują - kliknij prawym klawiszem na ten "zarys" zdjęć i tam masz "Kopiuj adres URL grafiki". Kliknij na to, teraz wklej to, co skopiowałaś do pasku adresu przeglądarki, enter i zdjęcie będzie.
Ja wolę drewnianą...zresztą mam satysfakcję, że ja to zrobiłam.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
Chochlik
Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 30 czerwca 2010, 19:44
Świnki morskie: Bella
Edward[*]
Kontaktowanie:

Re: Własnoręcznie zrobiona klatka

Postautor: Chochlik » 29 grudnia 2010, 13:48

Masz satysfakcje fakt. My cię nie krytykujemy tylko szukamy odpowiedzi na nasze pytania. A ty znasz odpowiedź. Dzielimy się też naszymi przemyśleniami. A co do poidła. Jeśli zakupisz automatyczne są tam takie jakby przyzsawki, które można przyczepnic do gladkiej powierzchni.
http://www.planeta-zoo.pl/ferplast-pojn ... Path=22_62
Ja do takiego poidła miałam coś takiego dołączone.

Jeśli ktoś nie umie uszanować zwierząt znaczy to, że nie zasługuje na miano człowieka...

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zrób to sam”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

  • Dołącz do nas