moje świniaki są 'na wolności' 24/h, nawet nie wiem po co mi ta klatka, ale lubią się tam czasami schować, w szczególności że mają tam swoje łóżeczka, wydzieliłam im nawet 1/4 mojego pokoju, chociaz czasami sie dalej zapuszczą, mają położony koc ( w zasadzie mam drugi na wymiane, codziennie zmieniam i piore, bo jednak nie siusiają tylko do klatki
) co ciekawe, mam kota i psa i wszyscy żyją w zgodzie, może wam się to wydać niebezpieczne, ale mój kocur kładzie się na terenie świnek, a one do niego podchodzą skaczą na niego a on się tylko rozkłada, widać pasuje mu to
na początku straaasznie się bałam ( bo zaczęło się od tego, że z własnoręcznie zrobionej klatki, a była ogromna, mój samiec alfa wygryzł dziurę na zewnątrz) ale widać nei zawsze kot z gryzoniem muszą być wrogami
przy następnej okazji zrobie jakies zdjęcia dobre
w Każdym razie, polecam wydzielić jakieś dwa większe koce dla swoich świniaków, a będą go traktować jako swoje pole, i nie będą wychodzić poza obszar, bynajmniej ... nie tak często
:D