Cavia.pl – świnki morskie

Rezi ma nowy wybieg oto on:


Wiem że taka prowizora ale warchlaczek bardzo dobrze się tam czuje.Rano puściłem go o 7:15 i dziś wróci do klatki o godzinie 19:15.
Wasze prosiaczki również maja takie wybiegi?
A jeżeli maja proszę o fotografie wybiegów

Wybiegiem moich świń jest całe mieszkanie

Ja Kubę puszczam po całym moim pokoju, ale nie na całe 12 godzin.

moje świnki mają do dyspozycji tylko pół pokoju ze względu na kable, które znajdują się w drugiej części, a ze względu na wynajmowane mieszkanie nie mam innej możliwości
jak im zrobię wybieg to cały czas mają klatkę otwartą i latają ile wlezie, chociaż nie chętnie

Mój Egon ma taką samą prowizorkę. Nawet żadnego ogrodzenia nie ma. Kocyk (gwizdnęłam córce) rozłożony na podłodze. Na nim tekturowa tuba, 2 tunele z kloców lego ( tym razem obrabowałam syna), no i transporter w którym ma legowisko i jedzenie. Zasłoniłam jedynie trochę szklaną szafkę telewizyjną, bo Egon właził pod nią i wycierał wszystkie kurze. Poza tym on trzyma się kocyka i jakoś nie śpieszno mu do wędrowania po całym domu. Z resztą ja pracuję w pokoju, w którym świnek ma wybieg, więc ciągle go widzę.

Heh ja nie bede robic zdjecia bo bym musiala robic zdjecie pokoju xd Ogolem zakrywam tylko kable i jakies szparki bo Neska lubi sie chowac

ten domek to super rozwiązanie!
i też chciałabym mieć takie posłuszne świnki.. moje lubią ucieczki.. i zwiedzanie świata

Moi mają cały mój pokój do dyspozycji :p

moje świniaki są 'na wolności' 24/h, nawet nie wiem po co mi ta klatka, ale lubią się tam czasami schować, w szczególności że mają tam swoje łóżeczka, wydzieliłam im nawet 1/4 mojego pokoju, chociaz czasami sie dalej zapuszczą, mają położony koc ( w zasadzie mam drugi na wymiane, codziennie zmieniam i piore, bo jednak nie siusiają tylko do klatki ) co ciekawe, mam kota i psa i wszyscy żyją w zgodzie, może wam się to wydać niebezpieczne, ale mój kocur kładzie się na terenie świnek, a one do niego podchodzą skaczą na niego a on się tylko rozkłada, widać pasuje mu to na początku straaasznie się bałam ( bo zaczęło się od tego, że z własnoręcznie zrobionej klatki, a była ogromna, mój samiec alfa wygryzł dziurę na zewnątrz) ale widać nei zawsze kot z gryzoniem muszą być wrogami przy następnej okazji zrobie jakies zdjęcia dobre w Każdym razie, polecam wydzielić jakieś dwa większe koce dla swoich świniaków, a będą go traktować jako swoje pole, i nie będą wychodzić poza obszar, bynajmniej ... nie tak często :D