Nic dziwnego, że tłoczno- minimum dla 2 samic to 100cm, więc razem z maluchami to naprawdę ciasnota. Poczekaj może na razie do odchowania młodych, żeby się nie pozabijały w takiej kliteczce.
Przy takiej ilości maluchów obserwuj, czy wszystkie piją mleko, być może najsłabsze trzeba będzie dokarmiać karmą ratunkową- raczej nie kupuj mleka kociego, może zaszkodzić. Polecam posprzątać dopiero po tygodniu od porodu, żeby zminimalizować stres

Ale pewnie, i tak łapiesz do ważenia to można za jednym zamachem zważyć i odłożyć na czas sprzątania. Jeśli chodzi o ten przyrost masy- pewnie, to już prawie 2 miesiące- to dobre tempo

Ważne tylko, żeby tyła też mięsniowo, nie tylko tłuszczowo- więc oczywiście karma wysokiej jakości.
Jeśli samce nie osiągną 350, a będą miały 3 tygodnie to rozdziel- będą już płodne i mogą znów zapłodnić mamę... to byłaby katastrofa. Super że tak odpowiedzialnie podchodzisz, bardzo mi się podoba podejście

W razie problemów również z oddaniem do adopcji to dawaj znać, mogę pomóc je rozlokować w dobrych domkach