Postautor: borabora » 15 listopada 2011, 21:37
Kupiłem dziś świnkę, śliczną młodą rozetkę, samiczkę. Świnka jest jeszcze młoda, mieści się na dłoni, na oko ma do 15cm. W sklepie powiedziano mi, że ma mniej więcej dwa miesiące.
Ale do rzeczy. Po dokładniejszych oględzinach w domu zauważyłem, że zwierzak ma dość zaokrąglony brzuch, ale jednak od kilku dobrych godzin nic nie je, teraz siedzi przestraszona nowym otoczeniem. Zauważyłem też, że ma trochę nabrzmiałe sutki. Jako, że świnka jest młoda, to nie powinna być raczej gruba, a najedzona też nie jest (nie rusza nawet natki pietruszki podstawionej pod nos). Brzuch ma trochę okrągły - można wyczuć ręką okrągłość, trochę widać zaokrąglenie gdy podniesie się ją i spojrzy na brzuch od dołu. Od góry w ogóle niezbyt widać kształt, ponieważ to rozetka i ma sterczące futerko.
Nie chcę teraz dodatkowo stresować świniaczka i robić mu zdjęcia brzucha, bo i tak jest wystarczająco mocno przestraszona nową sytuacją.
Jeśli chodzi o warunki w zoologicznym, to świnki mają tam całkiem dobrze, może nie mają przeogromnej klatki, ale widać, że jest czysto oraz mają świeże jedzenie i wodę. Samce i samice trzymane są oddzielnie, ale gdy wybierałem świnkę, to sam znalazłem przypadkowego samca zaplątanego w klatce samiczek. Podobno siedział tam tylko od soboty, bo wtedy one przyjechały. Nie wiem, czy wcześniej nie miała kontaktu z samcem.
Dodaję zdjęcie poglądowe; widać na nim świnkę z boku, ale mniej więcej daje obraz tego, jak ona wygląda, ile ma miesięcy itp. Świnka może wydawać się "mała i skurczona", ale to ze strachu, normalnie jest dłuższa.
Z góry dzięki za pomoc!
-
Załączniki
-
