ja też nie popieram ale różnie piszą i tylko spytałam. ja miałam świnkę miała 8 lat i nidgy nie była kryta- i była suuper świnką. Do dziś ją wspominam i przez sympatię kupiłam synowi dzisiaj.
Dobrze, dobrze taką wiedzę teoretyczną można zdobywać, praktycznej nie popieramy (no wiadomo, że co innego w przypadku hodowli zarejestrowanych, chociaż i tu to długi temat)
Dojrzałość dojrzałością, jednak warto wiedzieć, iż kryjąc najczęściej nieznacznie chudnie, na co nie może sobie pozwolić samczyk, który nadal rośnie. Jeżeli samiec jest duży, mój największy w wieku zaledwie czterech miesięcy osiągnął wagę 1011g i już został dopuszczony do samicy. Jeżeli samiec jest niewielki warto z kryciem zaczekać nawet do siódmego miesiąca.