Magda_Oska pisze:To zależy chyba od twoich relacji z samiczką.
U mnie Łatka pozwalała brac maluchy już chwilę po urodzeniu.
Uważam, że jeśli nie dzieje się nic, co zmusza do interwencji, to lepiej nie ruszać świnek przez parę godzin. Czas po porodzie jest dla samicy i małych dość stresowy

Uczą się wtedy swoich zapachów, nawoływan itd muszą mieć czas na rozpoczęcie karmienia i stymulację laktacji. Niepokojenie wówczas, jeśli jest problem, może tylko te więzi i procesy zakłócać. Wydaje mi się, że lepiej zrezygnować z chwili przyjemności trzymania na rękach małego cavisia by potem nie mieć problemów w stylu: samica nie chce karmić, albo małe są odrzucane przez matkę. Nie wiem czy u świnek jest tak samo, ale pewnie tak - czasami u zwierząt, odebranie młodych może skończyć się nie przyjęciem ich przez samicę