Postautor: Sandi » 11 lutego 2011, 20:37
Inko, to, że się zdenerwujesz, nakrzyczysz, nic chyba nie da. Ja też jestem zła, aż się we mnie gotuje ze złości, ale trzeba Maćkowi spokojnie wytłumaczyć.
A więc świnki się rozmnożą, tak? Matka je wykarmi, będą pełne sił, zdrowe maluchy.Oddasz je do zoologicznego.Prawdopodobnie zamieszkają w akwarium, który ma słaby dopływ powietrza.W większości zoologicznych świnki mają wodę z kranu i jedzą karmę Animals itd.
Potem do zoologicznego może przyjść każdy.Małe, rozwrzeszczane dziecko, które chce świnkę, hodowca gadów, bo jego wąż głodny, może jakaś opiekuńcza osoba, która umie się opiekować gryzoniami. Nie wiadomo. Nie interesuje Cię, co będzie potem?Będziesz umiał się tak rozstać z maluchami z myślą, że może skończą w paszczy gada albo z powyrywaną sierścią przez jakiegoś dzieciaka?Zastanów się, czy byś tak umiał.Mieć takie serce z kamienia.
Ola [*] - będziemy pamiętać.