Ciąża?

[Fionka]

Ja też nie uważam, że jest za młoda, moja Tośka ma obecnie 6 miesięcy i za jakiś tydzień będzie rodzić i ktoś mógł powiedzieć, że za młoda bo miała 4 miesiące jak zaszła w ciąże... a jednak... wiem od osoby od której ją zakupiłam, że była agresywna w stosunku do świniaka z którym była w klatce, który okazał się samcem i co ?? mimo, że go gryzła drapała to i tak jest w ciąży... przyszedł okres rui i natura była silniejsza... (a świniak, który był z nią w klatce był młodszy od niej) jak chcesz mieć pewność to idź do weterynarza, a nie do pseudohodowców, on zbada świnkę zrobi USG i będziesz miała pewność czy jest w ciąży, czy to przejedzenie, a może jakaś inna choroba... ja zrobiłam USG i widać było śliczne małe prosiaczki w Tosi brzuszku i jestem spokojna, że nic złego jej nie jest

[yanian]

Ja też nie uważam, żeby ten hodowca miał rację. Wydaje mi się, jednak, że nasza Basia jest w ciąży. Ma duży brzuszek. Bardzo się nią opiekujemy i fakt, że bardzo dużo dostaje jedzonka i pomyślałam, że może rzeczywiście się przejadła. Jednak samczyk nie ma aż tak dużego brzuszka jak ona w wydaje się, że je więcej. Ona ma piłeczke.
Martwi mnie tylko to, że być może nasza samiczka jest za młoda i za mała na ciąże. Jak ją kupiłam od hodowcy mówił, że ma 2,5 miesiąca, potem rozmawiałam z jego żoną i ta powiedziała, że ma 1,5 miesiąca. Była kupiona chyba 10 czerwca. Nie wiem kiedy zaszła w ciąże bo nic nie widziałam. Ale jeżeli miałaby urodzić jako 5 miesięczna świnka, to czy coś by jej zagrażało? Przypominam, że ma tylko 600 g. Zważe ją dzisiaj ponownie.

[vagina_denata]

Oczywiście, że nie z wężami! Hodowca twierdził, że z ptakami świnki dobrze żyją. Mają wielki wybieg, domki z półpieni, siedzą w kurniku, nie sądze, żeby im się krzywda działa

W warszawskim zoo też kiedyś wpadli na pomysł trzymania świnek na jednym wybiegu z kurami i wszystko było pięknie dopóki ptaki nie zaczęły im wydziobywać oczu. Także nie jest to dobry pomysł, tym bardziej, że większość kogutów ma ataki agresji i nigdy nie wiadomo co takiemu do łba strzeli.

A jeżeli chodzi o wagę świnki - o wszystko zależy od tego kiedy tak naprawdę zaszła i w jakim jest wieku. Nie wiesz może ile ważyła jak tylko ją kupiłaś? Nie da się ukryć, że jest młodziutka, ale wg mnie (podkreślam, że to tylko opinia) nie powinna mieć z tego tytułu problemów.

[SPŚM]

Najlepiej ciążę wykluczyć badaniem USG. Można też kontrolować przyrost masy ciała zwierzaka.
5 miesięcy, to całkiem dobry wiek na poród. 10 czerwca była zakupiona, tak? Cały czas siedzi z samcem? Jeśli tak, to nie dziwi mnie, że nie widziałaś momentu zajścia w ciążę. Jeśli siedzą osobno, to jest w końcowym stadium ciąży (licząc od 10.06, kiedy mogła mieć ostatni kontakt dziś mija 66 dzień). I jak w ciągu tygodnia nie urodzi, to trzeba iść koniecznie do weterynarza, bo to już jest niebezpieczne. Ciąża trwa przeciętnie 63-68 dni, acz zdarzają się przypadki i nieco ponad 70 dni.

[yanian]

Dziewczyny trzymałam ją dzisiaj na kolanach i poczułam ruchy małych! Czuje je też jak głaszcze ją po grzbiecie, czy to normalne?

vagina_denata to co napisałaś jest okropne. Jeżeli uważasz, że świnkom może dziać się krzywda to podam wam adres tego hodowcy.
Jeszcze dodam, że jak tam ostatnio byłam, to miał w klatce 3 małe świnki, jedna z nich miaa z 5 cm i jak spytałam ile ona ma powiedział, że nie wie, bo on je kupuje. Potem długo rozmawialiśmy i zaczął opowiadać o tym, że ktoraś urodziła ale nie wie która.

Nasza Basia nie daje się brać na ręce ani dotykać, rzuca się z ząbkami.

[Fionka]

to że się nie daje brać na ręce ciężarna świnka to normalne one tak już mają, że podczas ciąży bardzo się boją, więc najlepiej zapewnić jej jak najwięcej spokoju

[yanian]

Basia nadal waży 600 g.
Czy to bardzo źle?
Czy ona musi jeszcze jeść coś specjalnego? Kupiłam jakieś witaminki, ale nie tyka nawet tego.

Na youtube oglądałam porody świnek i mam pytanie. Jak przygotować klatkę dla niej? Czy lepiej na trocinkach czy na poduszeczce, legowisku?

[vagina_denata]

Nie, nie jest to bardzo źle Musi jeść więcej wit C niż normalna świnka, ale sztucznych witamin sama z siebie na pewno nie tknie, więc polecam podrasować jej dietę - chyba już o tym nawet pisałam.

Jeżeli chodzi o poród - świnki nie budują gniazd, a miejsce porodu sama sobie wybierze, więc na dobrą sprawę nie musisz się tym zajmować. Natomiast zadbaj o to, żeby w klatce nie było przedmiotów o które młode mogły by się uderzyć - maluchy już kilka godzin po porodzie zaczynają szaleć

[yanian]

Bardzo dziękuję. Świnki nie dostają sztucznej wit C. Jedzą najczęściej marchewki, jabłka, arbuza, oregano, natkę marchwi i pietruszki, seler, liście kalafiora i brokuła, trawkę, babkę lancetową, liście mleczu, suchy chlebek, karmę oczywiście.

W klatce jest tylko domek i tunelik.

Chciałam jeszcze dodać, że Bibi waży 700 g i czy to nie za mało jak na samca?

Basia zachowuje się dziwnie. Gryzie Bibiego bez powodu. Stał jej na drodze, więc go po tyłku. Podeszłam i zaczęłam ją głaskać, bardzo mruczała, i brała tyłek do góry i zauważyłam, że ma dziwnie wypukły. Czy to jest oznaką zbliżającego się porodu?

[vagina_denata]

Jak na dorosłego mało, ale on jeszcze ciągle rośnie. Weź też pod uwagę, że samiec jest ze sklepu, a świnki z pseudo osiągają mniejszą wagę i mniejsze rozmiary niż te z dobrych hodowli.

Z diety wykluczyłabym suchy chleb, bo nie niesie ze sobą nic wartościowego dla świnki, a niepotrzebnie ją zapycha i jest kaloryczny. Możesz dorzucić ogórki, pomidory, buraki i inne popularne warzywa