Strona 8 z 12

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 7 września 2013, 20:34
autor: Dorotka
Ojej troche z opóźnieniem ale gratuluję maluszka :) Jest prześliczny :)

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 7 września 2013, 20:59
autor: Fionka
Jeśli któryś z hodowców wszedłby na mój temat, prosiłabym o odpowiedź w tej sprawie.

Dziwne jest dla mnie też to, że Micky warczy na swoją mamę :shock: nie wiem jak inaczej nazwać ten dźwięk, to taki warkot jak dziewczyny wykazują na siebie jak się kłócą... może to turkotanie?? ale zauważyłam, że robi tak jak się niecierpliwi...

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 7 września 2013, 21:14
autor: vagina_denata
Pyskuje bezczelny ;)

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 7 września 2013, 21:19
autor: Fionka
hehe czyli rośnie pi pyskaty świnek :D

A Tosia może go odganiać od cyca bo już taki duży jest?? czy może dlatego, że on za często chce??

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 7 września 2013, 21:31
autor: vagina_denata
Wiesz, świnki morskie prowadzą swoje młode raczej twarda ręką, terkoczą na nie, złoszczą się, karcą zębami. Jak maluch będzie za bardzo matce zawracał głowę, to samica go objedzie :)

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 7 września 2013, 21:42
autor: Fionka
To mnie uspokoiło :) bo już myślałam, że zaczyna go odrzucać... w sumie to ja się Tosi nie dziwie, bo mały ciągle pi pi pi, pi pi pi i za mamą, mama do kuwety, a on za nią i tak cały czas :P naśladuje każdy jej krok :tooth:

Mały jak turkocze na mamę, to aż pupą kręci jakby przy zalotach lub kłótni :rotfl:

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 7 września 2013, 21:51
autor: vagina_denata
Świnki nieomal nigdy nie odrzucają młodych, a jeżeli już nie chcą się nimi opiekować, to odtrącają je bezpośrednio po urodzeniu. Więc bez obaw :)

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 7 września 2013, 21:53
autor: Fionka
ja któregoś dnia zwariuje z tymi moimi świnkami :lol:

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 9 września 2013, 10:17
autor: Fionka
Moja kruszyna wczoraj skończył tydzień i ma już 190g :shock:

Re: Tosia i jej maleństwo:)

: 11 września 2013, 10:13
autor: Fionka
Mickey dziś ma już 210g :shock: Byłam w poniedziałek na wizytę kontrolną z całą moją 3 i dr Michał nie chciał uwierzyć, że mały ma tydzień taki duży stwór jest :P Powiedział też, że u nich w gabinecie dość często wykonują zabieg kastracji i, że u takiej małej świnki wystarczy ok 2 tyg po zabiegu, po zdjęciu szwów i już można dołączyć do koleżanek :) Ale co jeszcze zrobimy to ja nie wiem :)

Zapraszam wszystkich do głosowania na małego Micki'ego w konkursie nr 24 :)