Nie rozumiem gdzie tutaj jest problem? Masz 2 samce, które się nie biją, nie kłócą, nie robią ran otwartych. Gwałcenie, czy wskakiwanie na siebie to normalne zwierzęce zachowanie. Jest to zarówno rozładowaniem napięcia, jak i ustalaniem hierarchii. Najgorszym, co możesz tutaj zrobić, to ich rozdzielanie! To zaburza całkowicie równowagę w stadzie i tylko pogarsza sprawę. Nigdy nie rozdzielamy połączonych, żyjących razem świnek- nawet w chorobie.
Jeszcze raz spytam, co ci tutaj przeszkadza?
Jeśli żal ci uległej świnki, to wrzuć do klatki pluszowego misia
Przestańmy porównywać zwierzęta do ludzi, a zrozummy i zaakceptujemy ich naturalne zachowanie.
Kastracja tutaj nie pomoże, bo napięcie seksualne u kastratów również występuje.