Hej, mam wielki problem.
Moja świnka urodziła trzy zdrowe maluchy. Po dwóch tygodniach, samczyk, zaczął zalecać się do mamy więc po konsultacji z weterynarzem postanowilam go rozdzielić. Żeby nie był sam w klatce dałam mu druga świnkę dla towarzystwa, a trzecie malenstwo, najmniejsze, zostawiałam przy matce. Moja myśl była taka, że dwa maluchy będę dostawiać do niej na karmienie. Niestety okazało się, że jej to nie pasuje. Odpycha, kopie i podgryza zwłaszcza tego samczyka. Małe płaczą, straciły na wadze od wczoraj ok 3g. Są jeszcze malutkie, mają po ok 160g. Jak w takiej sytuacji postępować? Jak im pomóc? Wizyta osobista u weta dopiero w czwartek.