Emilka pisze:Bardzo przepraszam dlaczego? Przecież jeśli świnki by się nie rozmnażały możliwe, że nie było by twojej świnki, Karena i mojej. Przecież skądś te prosiaki muszą się brać,prawda? I czemu niby okrutne? Przecież
rozmnażanie jest w naturze nieprawdaż? Nie oddam ich w złe ręce to ci obiecuję. Moje koleżanki już czekają na te maluszki. Wiedz, Kareno znajdą się w dobrych rękach
Napiszę Ci skąd są moje świnki, może wtedy zrozumiesz moje stanowisko:
Sarek [*] Sara [*] miałam ich, kiedy jeszcze chodziłam do szkoły czyli dawno temu
Duduś [*], Duszek[*] i Mały byli ze sklepu zanim trafiłam na dogomanię i naczytałam się o porzucanych i niechcianych świnkach. Nie odbierz tego tak, że żałuję zakupu tych świnek
Jurand i Staś - świnki uratowane z laboratorium, badano na nich czystość leków laboratoryjnych.
Pruszek [*] - świnka wystawiona na allegro za 1 zł. stąd istniała obawa, że kupi go terrarysta na karmę dla węża. Świnka z chorymi oczami, zaniedbana. Niestety odszedł przez trzonowce.
Piracik - świnek zabrany ze sklepu zoologicznego, też niewidomy jak Pruszek, brak jednego oka (podejrzewam, że z chowu wsobnego), drugie oko zmniejszone z zaćmą.
Lista świnek czekających na domy, świnek często bardzo pokrzywdzonych przez los:
http://www.swinkimorskie.eu/swinki_do_adopcji.phpLista świnek uratowanych:
http://www.swinkimorskie.eu/swinki_adoptowane.phpWątek moich prosiaków:
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... &sk=t&sd=aNa tym świecie nie będzie nigdy za mało świnek, a wręcz przeciwnie wciąż jest mnóstwo pseudohodowców, wystarczy przejrzeć oferty allegro.