Nie ma potrzeby zabierania mamy i dzieciaczków do weterynarza, jest to nawet nie wskazane...
Na tyle donoszonych ciąż i porodów ile się odbyło w mojej hodowli nie było ku temu potrzeby.
Pamiętaj, że na początku maluszki gubią parę gramów od wagi urodzeniowej i jest to norma. Podglądaj czy dzieciaczki "wiszą na cyckach", czy mama świnka je chętnie przytula, czy je liże, jeśli tak to najpewniej wszystko jest w porządku i daj działać naturze.
Rzadko kiedy zdarza się by samica odpychała swoje młode... Mi na tyle porodów jeszcze nie zdarzyła się na tyle wyrodna matka by całkowicie odtrąciła swoje dzieciaki... Ale też świnka nie jest na każde skinienie maluszków, to że zdarzy jej się raz czy dwa uciec od małych "pasożytów" to jeszcze nic strasznego

. Tak jak pisze Talia, mniejsza powierzchnia gdzie samica nie będzie miała miejsca na spacery załatwi sprawę, przynajmniej przez pierwszych kilka dni kiedy to maluszki nie są jeszcze mistrzami równowagi...
Jesli bedziesz miała to szczęście oglądać poród to zwróć uwagę czy samica rodzi łożyska (po prostu bardzo czerwone flaczki), samica po porodzie jest zmęczona czasem nawet przysypia na stojąco, ale nie narzeka na apetyt i dość co jest dość istotnym wskaźnikiem zdrowia. Jeśli by odmawiała pożywienia może być coś nie tak i wtedy warto odwiedzić weterynarza.
Przyznam szczerze, że jeśli by się wydarzyło tak (nie życzę Ci tego broń Boże), że urodzą się wcześniaki to niewiele będziesz mogła zrobić, wtedy już tylko bardzo małe pomieszczenie, ciepło, mleko mamy i duuużo szczęścia będą mogły je odratować, niestety dokarmianie najczęściej na nic się zdaje jeżeli maluchy nie są przygotowane do życia...
Pamiętaj zdrowy poród trwa około pół godzinki, małe nie rodzą się wszystkie na raz, ale w odstępach około 5 minut, ale u mnie zdarzało się i 15.
Najważniejszy jest spokój

, gdy samiczka rodzi nie wykonuj gwałtownych ruchów, zachowaj względną ciszę, choć miałam samice która sobie zupełnie normalnie i bez problemu, nie zwracając na mnie uwagi zaczęła rodzić podczas gdy odkurzałam (podkreślam mam odkurzacz przemysłowy!

) koło jej klatki

.