Ja wyczytalam kiedys, ze samce niby dojrzewaja wlasnie wczesniej, podobno gdy zaczynaja gruchac przejawiaja juz jakies "zapedy" i faktycznie jeden z moich malcow zaczal gruchac na reszte towarzystwa majac niecale 3 tyg, wiec od razu oddzielilam, a ze byly karmione przeze mnie takze nie bylo problemu by musial byc przy mamusce
Z kolei byl drugi samczyk w miocie, ale ten to charakter dostal chyba po Gacku, taki "fredzio" nie gruchal wogole i puszczony wolno wolal przebywac z dziewczynami, a uciekal od brata ktory ewidetnie chcial podporzadkowac sobie reszte, co jednak nie zmienilo faktu, ze jak oddzielilam pierwszego tak i drugi trafil do meskiego towarzystwa
Z tymi 300gr tez sie nieraz zastanawialam, bo moje majac 240gr mialy miesiac i Pusia przepedzala jesli ktores probowalo sie dossac- oprocz jednej, ktora urodzila sie jako najmniejsza, dorownala reszcie wagowo, a mimo wszystko miala pozwolenie mamuski na picie mleka. Przypomina mi sie jakie podchody reszta rodzenstwa robila widzac, ze ta je, a tamte nie moga- staly jak posagi przy tym brzuchu, a Pusia zrzedzila jak rozdrazniony pies zezujac spod byka, ja wiedzialam ze za chwile bedzie ekspresowe dziabniecie, ale tamte uparcie mimo wszystko wracaly zaraz po tym jak poszly w kat "poplakac" przez pare sekund, chyba na pokaz jak dzieci
Pamietacie moze post, w ktorym ktos nadmienil ze jego 3-miesieczna swinka urodzila..? takze mialaby podczas zaplodnienia miesiac jak nie mniej stad sugestia by lepiej rozdzielic- jesli twoje jeszcze mleko pija to mozesz po prostu chlopaki dostawiac na czas karmienia i potem wyciagac.
EDIT
zapomnialabym
zaklady robilismy ile bedzie szkrabow i jakiej plci- wygralam, 2 chlopakow i 3 baby