No i mamy komplet ;D Zasugerowałam odsadzenie, bo podobno duża świnka zachowuje się niegrzecznie w stosunku do tej ciężarnej. Ataki z jej strony czy przeganianie nie wpłyną najlepiej na stan mamy i maluszków. Z drugiej jednak strony smutek i stres związany z samotnością... No nic, spróbuj sama i wybierz mniejsze zło.
Tak tak, sprawdź koniecznie, bo za 3- 4 miesiące możesz mieć kolejny miot W tym wieku powinno już być widać gołym okiem, czy to chłopak, czy dziewczyna. Już mój 3-miesięczny Bonifacy jest tam ''zaokrąglony'', co nie pozostawia wątpliwości co do jego płci. A do tego zaleca się do Koko przez szczebelki klatki.
Sama też nie podawałabym kropelek z wit. C ale za to sok z kwaśnych owoców, tyle, że bez dodatku cukru. Mój wet sprzedał mi taki patent, bardzo chwaląc sobie jego działanie. Może to być sok z czarnej porzeczki, aronii, itp. Oczywiście z umiarem, bo samo w sobie jest słodkie. Z pewnością jednak ta witamina nie będzie z laboratorium, tylko z natury, w dużo bardziej przyswajalnej formie.
Hej, ja też czekam na malutkie świnki. Na stronie hodowli, z której mam Lorda Biszkopta wyczytałam, że jeszcze zanim trafił do mnie, zdążył odbyć schadzkę i to z 2 paniami jednocześnie. Byli razem od 13 czy 14 lutego, więc już za góra miesiąc powinnam zostać ''ciocią''. Już nie mogę doczekać się zdjęć małych Biszkopcików