Cavia.pl – świnki morskie

Witam serdecznie. Dosłownie półtora tygodnia temu kupiłam świneczkę - koleżankę dla już żyjącej u nas w domu Zuzanki. Basia od początku wydawała mi sie jakas... dziwnie zbudowana. Nigdy nie miałąm wcześniej prosiaczków, nie wiedziałam z czym to powiązać. Myślałam, zę to "taka uroda", defekt kosmetyczny.
Cos mnie jednak tknęło i zaczęłam baczniej przyglądac sie Basi i czytac w internecie. Czyżby... Basieńka była w ciaży??? Bardzo proszę, zerknijcie na fotki - jesli sie otworza .
Basieńka ma jakies 3 miesiące, wgląda jak skrzyżowanie szczurka ze świnka morską. Budowa typowo "gruszkowata", szczupły, wąski, "mysi" pyszczek, szczupła przy przednich łapkach, a tył... po prostu kuleczka. Mam tez wrażenie, że tylne łapki nie są takie "wyrywne: do skakania. Świneczka głównie siedzi. Ucieka tylko jak próbuję ją złapać w klatce. Ma apetyt, nie wygląda na chorą... Prosze o "rzucenie okiem"... Czy to Maleństwo może mieć małe?? (i tak k woli informacji, ani ciutkę mniej nie będe jej kochać. Uwielbiam te zwierzątka <3)


https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 6153_o.jpg
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 7748_o.jpg
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 6110_o.jpg
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 9614_o.jpg
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 5563_o.jpg
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 2593_o.jpg

Wydaje mi się, że twoja cavia nie jest w ciąży. Wygląda troszkę grubo, ponieważ świnki uwielbiają jeść i większość świnek ma trochę ciałka . Ale nie martw się, na pewno nie znajduje się w ciąży . Dla pewności spytaj się weterynarza.

Oj polemizowałabym co do tej ciąży, jak dla mnie istnieje spora szansa że w tej ciąży jest, a przemawia za mną szeroko rozstawione tylne nóżki, jak moja Lulu była w ciąży to jak miednica jej się rozszerzała to też tylne łapki miała tak mocno na boki rozstawione. Tyle że moja świnka jest łysa więc ciąża była łatwo zauważalna. Moja rada, weź ją delikatnie na kolana i bardzo delikatnie podłóż dłoń pod brzuszek świnki i tak chwilę poczekaj, jeśli jest ponad miesiąc w ciąży to powinny być wyczuwalne ruchy młodych. Możesz też pojechać na USG do weterynarza, tyle że to się wiąże z kolejnym stresem dla świnki który, jeśli jest w ciąży, nie jest wskazany. Fajnie by było jakbyś dała zdjęcie bezpośrednio od góry żeby było widać czy jest kształt gruszki.

Tak to wygląda od góry. Faktycznie łapki są szeroko rozstawione i świnka nie może "wskakiwać" na mnie - górne łapki owszem, zarzuca, a te tylne, jakby nie miała tyle siły.... Piszczy, jak dotykam jej brzuszka, ale ruchów żadnych nie wyczuwam...

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 9010_o.jpg
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 7372_o.jpg
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 1138_o.jpg

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 8671_o.jpg
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 6708_o.jpg

tutaj jeszcze dwie fotki poranne - z moja Córcią w roli głównej :0)). No i jak Wam to wygląda? chciałam isć dzis z Basią do weta, ale leje jak z cebra, a ja nie mam samochodu. Muszę chwilowo zdać sie na Wasze doswiadczenie i moją intuicję )))))))))) . A niechby tam była w tej ciazy , tylko musiałabym klatke nówkę kupić. Dlatego jestem taka ciekawa...

@zuziabasia2
Wiesz co trudno po zdjeciach okreslic, bo trzeba by ja bylo jednak "wymacac"
Moja swinka ma taka sama sylwetke, a nawet brzuch o wiele wydatniejszy przy czym bedac gladkowlosa widac lepiej kazde zaokreglenie, przy "rozczochrancach" siersc tuszuje zaokraglony brzuszek, ktory tez przeciez maja.
Przyloz rece po bokach i sprawdz czy nie jest twardy i napiety, powinnas wyczuc wyraznie takie "pileczki" gdyby byla w ciazy, dodatkowo oczywiscie swinka bedzie pewnie bardzo protestowala, ale to tez lezy w jej naturze, ze brzuszek i kuperek to takie zony "offlimit"
Usg oczywiscie by sie przydalo, ale jak na razie mozesz sie ograniczyc do obserwacji, jesli bedzie w ciazy to juz za 2 tyg zauwazysz znaczna roznice w wielkosci brzuszka, a za ok.3-4tyg ruchy maluchow w zaleznosci od tego kiedy w ciaze zaszla. Oczywiscie dogadzaj jej pod wzgledem diety

Ale jestem zła.... Pomacałam delikatnie Basie po bokach i wydawało mi sie, ze ma te oczki dosć twardawe. Wpakowałam ją więc w pudełeczko, uprzednio wymoszczone poduszeczka, przykryłam kocykiem, w zęby mlecza dostała, żeby jej się nie nudziło i poszłam do lekarza - taki osiedlowy weterynarz, najblizej mojego miejsca zamieszkania, to dosłownie 10 minut od nas - pomyslałam, ze widział pewnie już sporo świnek w ciazy i będzie w stanie powiedzieć, czego mogę sie spodziewać. Pani dr, nie przerywając jedzenia kanapki, spoglądając na świnkę z daleka (świnka była jeszcze bardziej gruszkowata, bo bidulka zestresowana i sie skurczyła) orzekła "ja nic pani nie powiem. Jest wybrzuszona nienaturalnie, może być w ciązy, ale.... czy jest to sie pani dowie jak urodzi. Potem je pani podrzuci gdzies do zoologika i koniec bajki. Dotykac jej nie będę, bo poduszę młode, gdyby były, a usg to sie pani nie opłaca robić, bo to 50 zł. - niewspółmierne do ceny świnki. Po czym dalej przeżuwała. Zapytałam, ile świnka może mieć młodych, bo jednak chciałabym o wiedzieć. Stwierdziła, zę zalezy od wieku. Zapytała, ile ta ma teraz. Powiedziałam, że koło 3 m-cy. Spojrzała, stwierdziła "hehe, no chyba nie". To pytam "to pani zdaniem więcej, czy mniej?". Orzekła, ze tego tez mi nie może powiedzieć, bo duchem świetym nie jest, a gdyby miała 3 miesiće, to pewnie byłaby jej pierwsza ciąża i jakieś 3 moze miec, przy czym nie wyżywi więcej niz jednego, więc pozostałe dwa zadusi i "będzie pani miała problem z głowy". Zapakowałam biegiem Basię na podusię pod kocyk i biegiem stamtąd uciekłam...
Kurcze, aż strach pomysleć, ze można trafic pod takie "opiekuńcze ramiona" z chorym zwierzakiem... Ta pani chyba tylko "eliminuje problemy"...
No nic, czekamy dalej...

O ja pierd***e wybaczcie wyrazenie, ale samo na jezyk sie nasuwa, co prawda chodzi mi wiecej ciekawszych epitetow po glowie, ale zdusze je pod nosem

Nie martw sie, najprawdopodobniej swinka ma taka sylwetke, nienaturalnie duzego brzucha czy tez nieproporcjonalnego/ gruszkowatego raczej u niej nie widze, a jak juz nadmienilam gladkowlose sa ksztaltniejsze ze wzgledu na przylegajaca do ciala siersc.
W kazdym badz razie, bardzo dobrze ze nie wykonala usg, bo rzeczywiscie z jej "taktem" moglaby ewentualne mlode zadusic, takze nie pozostaje ci niz innego jak mala obserwowac i dobrze zywic.
2 tygodnie zleca szybko, a po tym czasie bedzie juz mozna trafnie okreslic czy jest w ciazy.
To by byl jej pierwszy miot- moze urodzic od 2 do 5 prosiaczkow, skoro taka mloda to chyba nie wiecej niz 3 i wcale tak nie bedzie, ze wyzywi tylko jednego a reszte zadusi, co za niekompetetna baba, no..! swinki morskie nie krzywdza wlasnych mlodych, to nie chomiki! rzadko kiedy sie zdarza by okazywaly agresje wzgledem oseskow, swoich czy tez nie- to nie lezy w ich naturze o ile znajduja sie w bezpiecznym miejscu, bez stresu, krzyku itd.
Czyli musisz jej zapewnic spokoj, bez nadmiernego dotykania i meczenia, postaraj sie jej nie wyciagac by plodu nie uszkodzic przynajmniej przez kolejne 2 tyg, wtedy spokojnie sama sie zorientujesz czy jest w ciazy- jesli tak to nie podnosisz jej do czasu rozwiazania.
Zdrowa, urozmaicona i obfita w wit dieta to podstawa.
Swinki maja 2 gruczoly piersiowe czyli 2 mlode spokojnie wyzywi, a nawet gdy sie trafi wiecej to bez problemu oseski beda sie wymieniac by kazdy pojadl, produkcja mleka dostosowuje sie do ilosci mlodych. Samiczka doskonale sobie poradzi podczas porodu, musi miec tylko cisze i 0 stresu, ale tym sie bedziesz martwic za jakis czas, teraz po prostu o nia dbaj

EDIT
Jesli jest w ciazy to bez problemu wyczujesz 2 pileczki na tle brzucha, tu nie chodzi o caly brzuch tylko wyczuwalne dwa, twarde zaokraglenia na nim, a calosciowo napiety i twardy brzuch sugeruje wzdecia- przyloz delikatnie cala dlon z jednej i drugiej strony i lekko ucisnij, jesli brzuszek sie ugina tzn ze w ciazy nie jest, jesli tak to juz wtedy 2 kuleczki po bokach wyczujesz bez problemow.

Ile waży prosiek? Na tej podstawie również można określić wiek świnki.

Basik waży ok40 dkg. Niecałe 2 tyg temu w momencie zakupu ważyła 20. Tak więc podwoiła swoją objętość. Próbuję ją wymacać b delikatnie ale piszczy przy tym, nie daje się . Wg mnie są po bokach takie dwie kuleczki lekko przesuwalne pod palcem. Jutro pójdziemy do innego lekarza, najlepszego u nas. Muszę wiedzieć czy Malutka jest w ciąży bo mam 2 dzieci, które kochają te świnki i najchętniej z rąk by ich nie wypuszczały. Starają się rozruszać Basię, ale jeśli ona jest w ciąży to trzeba jej spokoju i ciszy a nie zabaw "na siłę". Dla dobra świnki jeszcze jedną wizytę będzie musiała przeżyć.