Cavia.pl – świnki morskie

Od tygodnia mam nowego prośka . Jest na prawdę malutka - 280g. Dzisiaj jak ją przytulałam to zauważyłam większy brzuszek w tylnej części zwierzaka. Czarnuch ma około 4 tyg. Czy to nie za mało na potomstwo ? W zoologiku była z facetem w klatce i troszku się martwię. I co robić, czy iść do veta na prześwietlenie ? A klatka 80 to nie za mała na prosiaki ?
Bardzo proszę o pomoc.

Poradzilabym zrobienie USG, ale w tak wczesnym etapie ewentualnej ciazy bardzo trudno by cos wykazalo, musialaby byc ok.miesiaca czasu, aby w 100% ocenic czy jest czy tez najzwyczajniej cialka i brzuszka nabiera, bo rosnie.
Na razie zaloz swinski kalendarzyk z waga- zaznacz dzien, w ktorym do ciebie trafila, dalicz do tego 68-72 dni ciazy, a raz na tydz waz prosiaka i zapisuj mase ciala.
Poza tym u zaciazonej swinki brzuszek sie uwidacznia dopiero po ok.miesiacu od zaplodnienia.
Nie sugerowalabym sie rowniez obecna waga swineczki, aby ocenic wiek- swinka miesieczna faktycznie jest troche za mloda by zajsc w ciaze, choc sie zdarza, juz predzej taka poltoramiesieczna, a widzac ze kupowalas w zoologu to wcale bym sie nie zdziwila gdyby twoja miala pelne 2 miesiace, a niska waga bo zle odzywiana, wyczuwasz moze u niej dosc wyrazne kosteczki na ciele?
Klatka za mala- dla jednej swinki owszem, ale dla dwoch minimum to setka i to z wybiegiem, najlepiej wziasc 120cm dla 2 osobnikow, chyba ze masz miejsce to mozna wieksza- im wieksza tym lepsza.
By wszelkie watpliwosci rozwiac- wstaw zdjecie zadkow obydwoch swinek, aby sie nie okazalo ze ktores "nagle" stanie sie samcem, a w tak mlodym wieku czesto mozna sie pomylic.

KaterinaWW pisze:Zabierz świnkę do weterynarza, cokolwiek to jest nie możesz zostawić jej samej.

A jesli sie okaze, ze swinka najzwyczajniej na swiecie tyje, bo w koncu dostaje porzadne posilki w nowym domu i masy nabiera , poniewaz jest mala to tez ma ja zabrac do weterynarza, aby "nie zostawic jej z tym samej"..?

KaterinaWW pisze:Zabierz świnkę do weterynarza, cokolwiek to jest nie możesz zostawić jej samej.

Zasadniczo nawet jeśli to ciąża, to wizyta u weta jest dyskusyjna. Wczesnej i tak nie wykryje, a przy późnej stres związany z wizytą może śwince zaszkodzić. Osobiście spokojnie czekałabym na rozwój sytuacji.

Poczekam kilka tygodni na rozwinięcie się sytuacji. Dziękuję za odpowiedzi.

Tylko pamietaj, by sie ograniczyc z braniem swinki na rece przynajmniej przez ten miesiac, po ktorym juz bedzie mozna latwiej wykryc czy faktycznie jest w ciazy- chodzi o to by podczas wyciagania z klatki ( a wiele swinek sie podczas tej czynnosci wyrywa i protestuje) czy brania na rece nie uszkodzic plodu z czego podczas rozwiazania moga wyniknac komplikacje zagrazajac zyciu malenstw i samiczki., wtedy bylaby potrzebna interwencja wyspecjalizowanego weterynarza , ktory najzwyczajniej na swiecie nie zdazy zareagowac, poniewaz swinkowy porod przebiega w przeciagu paru min w zaleznosci od ilosci oseskow. Jesli masz klatke z wyjsciem bocznym to pozwalaj swince wychodzic samej, przykryj prety jakims kocykiem, podloz nawet miska pod spod by miala latwiejsze zejscie, a ty spokojnie mozesz klatke wyczyscic i po skonczonej pracy "zagonic" ja do srodka, by ponownie sama weszla- moja Pusia tak sie przestawila, ze nie trzeba bylo nawet kusic przysmakami i sie prosic tylko wystarczylo powiedziec "wlaz, wskakuj", a szybciutko dreptala do klatki.

Wiem o delikatności, dzięki za pomoc.