Ciąża...

[Juliuszjulajulcia123]

Najpierw napisać tu, czy się coś ewentualnie pogorszyło, a później do weta, jeżeli nie będziemy potrafili pomóc.

Dobrze...

[Caviova]

I nie denerwuj się, bo to niczemu nie służy. Lepiej zacznij się oglądać za towarzyszem dla świnki

[Juliuszjulajulcia123]

Najpierw napisać tu, czy się coś ewentualnie pogorszyło, a później do weta, jeżeli nie będziemy potrafili pomóc.

Dobrze... Tylko napiszę to dopiero o 14.10 bo o 13.30 kończę lekcje...

[Caviova]

Ok, z dokładnością do 10 minut.

[Juliuszjulajulcia123]

Najpierw napisać tu, czy się coś ewentualnie pogorszyło, a później do weta, jeżeli nie będziemy potrafili pomóc.

A tak po za tym to do końca dzisiejszego dnia mam jej nie wyjmować?

[Caviova]

Jeżeli wykazuje ewidentny sprzeciw - to nie wyjmuj. Lepiej poobserwuj ją porządnie w klatce.

[Juliuszjulajulcia123]

Najpierw napisać tu, czy się coś ewentualnie pogorszyło, a później do weta, jeżeli nie będziemy potrafili pomóc.

Tylko że jest problem bo ja nie mam samochodu, a świnki przez taki mróz nie będę ciągła 30 minut, a po za tym nie mam transporterka..

[Caviova]

Pudełko kartonowe, kocyk, termofor - i już masz transporter. Co do samochodu - pukasz do sąsiada, dzwonisz do kogoś z rodziny, kto mieszka w miarę nie daleko. To również nie jest problem. Ale tak jak mówię - wydaje mi się,że nic jej nie jest, ale poobserwuj ją.

[Juliuszjulajulcia123]

Pudełko kartonowe, kocyk, termofor - i już masz transporter. Co do samochodu - pukasz do sąsiada, dzwonisz do kogoś z rodziny, kto mieszka w miarę nie daleko. To również nie jest problem. Ale tak jak mówię - wydaje mi się,że nic jej nie jest, ale poobserwuj ją.

Ok, to jutro dam znać... Dzięki za odpowiedź

[Juliuszjulajulcia123]

Pudełko kartonowe, kocyk, termofor - i już masz transporter. Co do samochodu - pukasz do sąsiada, dzwonisz do kogoś z rodziny, kto mieszka w miarę nie daleko. To również nie jest problem. Ale tak jak mówię - wydaje mi się,że nic jej nie jest, ale poobserwuj ją.

Cześć, przepraszam że wczesniej nie mogłam ale miałam małe problemy z dotarciem do domu. U swinki jest dobrze, nie jest juz agresywna i można ją normalnie wyjmować.