Cavia.pl – świnki morskie

Witam. Proszę o poradę. Miesiąc temu adoptowaliśmy 2 letnią Klarę. Jako że świnki są zwierzątkami stadnymi, dokupiliśmy 5-cio tygodniową samiczkę, która, jak się okazało, jest chłopczykiem. Oczywiście od razu zwierzątka zostały rozdzielone do osobnych klatek. Czy jest możliwość, że nasza córeczka została zapłodniona przez tak młodego samca? Bardzo się tego obawiamy Przepraszam za dość chaotyczny wpis ale porostu działają emocję.

Ile czasu świnki były razem?
Jest możliwość, że panienka jest w ciąży. Nie bez powodu oddziela się młode samczyki od matek w wieku 3-4 tygodni, są one w stanie zapłodnić samicę. Klara jest już dorosłą świnką, która może mieć duże problemy z ciążą i porodem, więc warto teraz zwrócić szczególną uwagę na jej zachowanie. Pomocna może okazać się wizyta u weterynarza specjalizującego się w gryzoniach, który może wykonać śwince USG i potwierdzić ciążę. Nie jestem pewna za jaki czas takie badanie byłoby wiarygodne, ale na pewno nie kilka dni od możliwego zapłodnienia. Ciężarne świnki raczej nie dają żadnych "objawów" przez większość czasu. Na około dwa tygodnie przed porodem "rosną" w boczkach. Warto ważyć świnkę regularnie, bo szybkie przybieranie na wadze może być oznaką ciąży. Ciężarnej nie podnosimy, jeśli nie jest to konieczne. Gdy jednak musimy ją przenieść, robimy to bardzo delikatnie, żeby nie zrobić krzywdy młodym w brzuszku.
Z drugiej strony, tak na uspokojenie mogę powiedzieć, że często dużo starsze świnki trzymają na dystans młodsze, szczególnie na początku znajomości. Jest więc szansa, że Klara skutecznie odganiała młodego samca i nie dała się zapłodnić. Tym bardziej, jeśli było to jednorazowe spotkanie na wybiegu, wtedy raczej nowo poznane świnki mają troszkę więcej zajęć i niekoniecznie myślą o przedłużaniu gatunku
Życzę powodzenia w obserwacji Klary i trzymam kciuki, żeby jednak wszystko się ułożyło

Dziękuję za odpowiedz To było ich pierwsze spotkanie od razu jak maleństwo przybyło do domu zrobiliśmy zapoznanie na neutralnym gruncie trwało tylko parę minut bo coś za pięknie nam się wydawało , że prosiaki tak ładnie się dogadują stwierdziliśmy , że coś jest nie tak i dokładniej przyjrzeliśmy się nowemu domownikowi . Chyba za bardzo panikujemy

Jeśli spotkanie przebiegało cały czas pod Waszym nadzorem, to nie ma co się martwić