Strona 2 z 3

Re: Kastracja świnki morskiej

: 14 czerwca 2017, 15:19
autor: Darom
Nagraj filmik krótki z tej sytuacji i wstaw linka do niego na forum żebyśmy wiedzieli o co chodzi.

Re: Kastracja świnki morskiej

: 15 czerwca 2017, 7:47
autor: pyzka26
Aneta199311 pisze:Hej. Proszę o pomoc. 3 tygodnie temu poddałam kastracji mojego Rudzika. Lekarz kazał mi trzymać je osobno do 6 tygodni. Dzisiaj postanowiłam je policzyć razem i Rudzik od razu wskoczył na Rustke. Czy on ju tak zawsze będzie ?? Jak długo wy trzymaliście swoje świnki osobno. On jest teraz mega nadpobudliwy. Skacze cały czas jak ja widzi i kwiczy jak podchodzi do jego klatki. Proszę pomóżcie.


nie bez powodu świnki trzyma się po kastracji oddzielnie- samiec po kastracji może nawet przez dobry miesiąc być jeszcze płodny (nie że fuszerka weta, ale plemniki jeszcze krążą w organizmie) i zrobić nowe świnki... :distrustful: oby to nie było to. inną przyczyną może być po prostu chęć dominacji i ustalenie hierarchii, tylko że to akurat może się epizodycznie przewijać całe życie świnek. moje kobiety przy każdej rui się ganiają, gwałcą i trukają.

Re: Kastracja świnki morskiej

: 15 czerwca 2017, 12:19
autor: Caviova
Aneta, a ta druga świnka (Rustka?) to samica? Jeżeli tak, to pod żadnym pozorem nie łącz ich, a jeżeli już to zrobiłaś, to jak najszybciej oddziel! O ile już nie jest za późno i samica jest w ciąży...
Dobrze lekarz Ci powiedział - co najmniej sześć tygodni po kastracji powinno się trzymać prosiaki oddzielnie, ponieważ, tak jak pyzka wspomniała, samiec przez ten czas jest jeszcze płodny.

Re: Kastracja świnki morskiej

: 15 czerwca 2017, 12:45
autor: Aneta199311
Tak samiczka. Wczoraj byli przez max 10 minut razem jak sprzątałam jej klatkę. Mam nadzieje, ze nie zaciążyła. A mam jeszcze pytanie. Jak on będzie się zachowywał jak już ich połączę razem?? Czego mam się spodziewać. Teraz kwiczy i skacze jak ja widzi i podchodzi do klatki i stykają się pyszczkami. Czytalam gdzies, ze nawet do pol roku jak nie dluzej on Będzie na nią wskakiwał. Jak się wasze świnki zachowują ???

Re: Kastracja świnki morskiej

: 15 czerwca 2017, 12:54
autor: Caviova
Nie łącz nawet na 10 minut, bo świnkom wystarczy nawet 10 sekund na zapłodnienie!
Mogą się stykać pyszczkami PRZEZ KLATKĘ, ale na razie nic więcej.
Co do tego czego masz się spodziewać - nie mam pojęcia, bo mam samice.

Re: Kastracja świnki morskiej

: 15 czerwca 2017, 13:32
autor: ita79
odczekałaś te 6 tygodni jak wet radził ? Jeśli tak to bez obaw.. może sobie teraz skakać do woli - o ile mówisz o "kopulacji" a nie agresji.
Ja trzymałam świnki oddzielone tyle ile było trzeba - tak jak tu dziewczyny polecały - nie pamiętam już dokładnie ile tygodni. Mój samiec po tym zachowywał się tak samo jak i przed kastracją. Co jakiś czas ładnie śpiewał i tańczył do samiczki a w okresie rui na nią (chętną) wskakiwał. Tak było przez kilka kolejnych tygodni. Później się to jeszcze bardziej uspokoiło- bo skończyły się regularne próby kopulacji. Praktycznie nie zauważam już teraz u nich kiedy samiczka ma ruję.

Re: Kastracja świnki morskiej

: 15 czerwca 2017, 13:41
autor: Caviova
Aneta199311 pisze:Hej. Proszę o pomoc. 3 tygodnie temu poddałam kastracji mojego Rudzika. Lekarz kazał mi trzymać je osobno do 6 tygodni. Dzisiaj postanowiłam je policzyć razem i Rudzik od razu wskoczył na Rustke.


ita - ten fragment pokazuje, że niestety połączyła je po 3 tygodniach.. :(

Re: Kastracja świnki morskiej

: 15 czerwca 2017, 13:51
autor: ita79
aha.. gapa jestem.. :blush:

Re: Kastracja świnki morskiej

: 16 czerwca 2017, 10:24
autor: Aneta199311
Teraz to mnie zmnartwiliscie. Jeżeli on zdążył ja zapłodnić? Będę teraz czekać kolejne 3 tygodnie tak jak vet powiedział. Ale jeżeli przez mija głupotę ja zaciążył Jakie będą pierwsze objawy u niej??

Re: Kastracja świnki morskiej

: 16 czerwca 2017, 12:46
autor: pyzka26
zasadniczo żadne, dopiero na ok. 2 tygodnie przed porodem świnka zaczyna przypominać gruszkę i rosnąć wszerz. może też być niechętna podnoszeniu, gdyż nieumiejętne łapanie może uszkodzić maluszki. najlepiej byłoby powiedzieć o wszystkim weterynarzowi, mógłby wykonać za niedługi czas USG żeby potwierdzić czy wykluczyć ciążę. i na drugi raz nie słuchaj weta :) jak się zna na tych zwierzątkach to na pewno dobrze radzi, a Ty zaoszczędziłabyś sobie nerwów